Dziecko w podróży - kilka porad jak dobrze przygotować malucha do wyjazdu

Podróżowanie obecnie jest bardzo popularne. Dzięki otwartym granicom, możemy zwiedzić większość krajów Unii Europejskiej bez zbędnych formalności, a tanie linie lotnicze zachęcają nas cenami. Z kolei biura podróży oferują egzotyczne kraje za nie wielką ceną. Nic tylko podróżować. Jednak nie zawsze zdajemy sobie sprawę z niebezpieczeństw, jakie mogą nas czekać za granicą, zwłaszcza, gdy mamy dziecko.

Jak być dobrze przygotowanym do podróży, czyli co rodzic powinien zabrać i zrobić przed wyjazdem?

Najważniejsza jest konsultacja z lekarzem pierwszego kontaktu, który poradzi nam, jakie lekarstwa zabrać ze sobą w miejsce, do którego chcemy się wybrać lub ewentualnie, jakie szczepionki dziecko powinno odbyć przed wyjazdem. Należy pamiętać: każdy kraj niesie za sobą inne choroby. Gdy wybieramy się do Egiptu, Tunezji lub innych krajów Arabskich, należy pamiętać o tym, że jest tam inna flora bakteryjna, która może wywołać u nas nieprzyjemne problemy żołądkowe. Dlatego warto przygotować się na taką ewentualność, zwłaszcza, że na urlop przyjechaliśmy po to żeby wypocząć a nie chorować.

Przed wyjazdem warto sprawdzić, jakie szczepienia są zalecane na wyjazd do danego państwa, a zrealizować je możemy dzięki Programowi Szczepień Ochronnych (obowiązkowych i zalecanych).

Niestety nie jesteśmy w stanie przeciwdziałać każdej chorobie szczepiąc się, ale możemy u lekarza pierwszego kontaktu zasięgnąć kilku porad jak się od nich ustrzec, i co zrobić, gdy na nie zachorujemy. Takimi chorobami są: cholera (kraje klimatu zwrotnikowego i podzwrotnikowego w Azji, Afryce i Ameryce Południowej), wirusowe zapalenie wątroby typu A (choroba tak zwanych "brudnych rąk"), wścieklizna (na całym świecie głównie), dur brzuszny (w krajach o niskim poziomie sanitarno-higienicznym w Azji Południowo-Wschodniej, Afryce, Ameryce Południowej i Środkowej), żółta gorączka (region dżungli południowoamerykańskiej i tereny afrykańskiej sawanny), japońskie zapalenie mózgu (Azja i zachodnia część Pacyfiku), zakażenia wywołane przez meningokoki (Afryka Subsaharyjska, Półwysep Arabski oraz Indie).

Alergia, udar cieplny lub mały podróżnik z chorobą przewlekłą - konsultacja z lekarzem

Z alergią walczy już blisko 30 proc. populacji dziecięcej, a skutkami mogą być zmiany skórne, astma i wiele innych. Przyczyną alergii zazwyczaj są metale, zapachy, pokarmy i wiele innych, aby zapobiec niepotrzebnym reakcjom organizmu należy dokładnie prześledzić klimat i pokarmy, jakie możemy spotkać w kraju, do którego się udajemy, ale ważne jest to by zaopatrzyć się w lekarstwa, które pomogą nam przeciwdziałać skutkom alergii.

Udar cieplny to kolejna choroba, która może nam uprzykrzyć wyjazd, a która może ponieść za sobą bardzo niebezpieczne zagrożenia dla życia malucha. Dlatego dbajmy o to, by nawadniać naszego małego turystę i pilnujmy, by zawsze miał nakrycie na głowie, żeby nie doprowadzić do przegrzania organizmu.

Jeśli nasze dziecko cierpi na chorobę przewlekłą należy szczególnie zadbać o jego komfort psychiczny i fizyczny oraz dopilnować, by otrzymało zalecone mu leki. Gdy podróżujemy samolotem pamiętajmy o tym by wszystkie lekarstwa, jakie mamy zabieramy ze sobą były spakowane do bagażu podręcznego, gdyż zdarzają się sytuacje, w których zaginie nam bagaż główny, gdzie zapakowane mamy wszystkie leki, zamiast polecieć z nami np. do Paryża poleci do Londynu, a my musimy podać naszemu dziecku insulinę i co wtedy? Dlatego, lepiej "dmuchać na zimne" i być przygotowanym na wszystko.

Co może czekać nas w podróży?

Bardzo często, podróż uprzykrzyć nam może choroba lokomocyjna, najsilniej odczuwana przez dzieci w wieku od 3 do 12 lat. Na chorobę lokomocyjną składają się trzy elementy, które przesyłają informacje do naszego organizmu, w jakiej obecnie pozycji się znajdujemy, czyli jest to: błędnik, oczy i mięśnie. Muszą one pozostać w harmonii, gdy na przykład chodzimy, do naszego mózgu docierają sygnały o tym, że stawiamy kolejne kroki, ale gdy jedziemy samochodem i czytamy książkę do naszego organizmu docierają sprzeczne informacje takie jak przyspieszanie, zwalnianie oraz pokonywanie zakrętów i wzgórz a nasz wzrok nie rejestruje informacji z zewnątrz. Dlatego informacje, jakie przekazywane są do naszego organizmu są sprzeczne, co powoduje, że widziany przez nas obraz postrzegany jest przez nasze ciało jako halucynacje, które wywołane są trucizną i aby pozbyć się jej z naszego organizmu uruchamia się w nas mechanizm obronny, czyli wymioty. Aby zapobiec tak nieprzyjemnym zdarzeniom należy: wyglądać przez okno patrząc w kierunku jazdy i obserwując horyzont, jeśli to nie pomaga należy spróbować odwrócić uwagę dziecka lub skłonić go do snu, a jeśli to nie pomoże warto zaopatrzyć się w leki, które ułatwią nam podróżowanie z maluchem.

Co może czekać nas na miejscu?

Gdy już dotarliśmy do celu naszej podróży, możemy napotkać na problem związany z silnym słońcem, dlatego zawsze warto zabezpieczyć się w takich sytuacjach. Dzieci szczególnie mogą być narażone na poparzenie słoneczne, dlatego należy zakupmy kremy z wysokim filtrem, ale warto być też przygotowanym na ewentualne poparzenie słoneczne. Uważajmy także na owady, które mogą nas użądlić bądź ukąsić i uzupełnijmy naszą apteczkę w odpowiednie specyfiki, zapobiegające oraz łagodzące objawy ukąszeń.

Nie zrażajcie się tymi wszystkimi informacjami. Zawsze lepiej być dobrze przygotowanym na każdą ewentualność. Nie zamieniajmy naszego bagażu w aptekę, po prostu zorganizujmy wyjazd sobie i dziecku tak, by czuć się komfortowo. Pamiętajmy, że nikt tak dobrze nam nie poradzi jak pediatra, więc skonsultujmy się z lekarzem, poradźmy się go, co najlepiej należy wziąć ze sobą do kraju, do którego się wybieramy, poczytajmy o tym, co może nas w nim spotkać. Najważniejsze, żeby zaszczepić w dzieciaku bakcyla podróży.

Informacje zaczerpnięte z darmowego poradnika "Podróż z dzieckiem" opracowanego przez lekarzy ze Specjalistycznego Szpitala Dziecięcego im.św. Ludwika w Krakowie.