To firma odstraszająca ptaki, wykonywała swoją pracę. Na nic się to jednak zdało, bo gdy tylko zrobiło się ciemno, "czarna mafia" powróciła na swoje legowiska.
W Krakowie królują gołębie, ale od dawna ich miejsce zajęły wrony, których jest coraz więcej. Najczęściej wielkie skupiska tych ptaków, jesteśmy w stanie zaobserwować, chodząc po krakowskich plantach. Są tu od dawna i są wielkim utrapieniem mieszkańców. To wielki problem naszego miasta, z którym niezwykle ciężko walczyć.
Nie pomoże tu sławny napój o nazwie Red Bull, po którym moglibyśmy się wspiąć w powietrze i dokonać własnego "bombardowania" zielonych okolic, a przy tym i ludzi chodzących po ziemi. Jest tych ptaszysk wielka armia i z pewnością przewyższa sławne skupiska tych ptaków ze znanego filmu Alfreda Hitchcocka, pt. "Ptaki".
To poważny problem, z którym ciężko sobie poradzić. Niszczeją drzewa, a zbombardowane odchodami okolice, przestały przypominać spokojne i schludne miejsca, gdzie można swobodnie odpocząć. Ławek na plantach nikt nie myje i ciężko znaleźć taką, na której moglibyśmy bez stresu o pobrudzenie ubrania wygodnie usiąść.
Będąc na tegorocznych wakacjach w Hiszpanii, w miejscowości bliskiej Madrytu o nazwie Majadahonda, czytaj (Mahadaonda), jest park, w którym oprócz znanych nam wron, srok oraz wróbli, można spotkać duże, zielone papugi. Te, które tu przedstawiam, toczyły zacięty bój o miejsce na szczycie gałęzi drzewa, gdzie dorodne szyszki, rozchylają swe łuski, które kryją duże nasiona.
Tam nie ma tego problemu co u nas. Wszędzie czysto, a wron jest niewiele. Piękny to jednak widok, gdy obok jednobarwnych i przygnębiających, czarnych ptaków, fruwają kolorowe papugi. To charakterystyczny obraz ciepłych klimatycznie rejonów. Można spokojnie usiąść i wpatrywać się w piękno otaczającej nas przyrody.
Taki marzy mi się Kraków, ale czy jest na to szansa?
PS. Dołączam zdjęcia z hiszpańskiego parku, których jest tam wiele. Miłe dla oka, są świetnym miejscem idealnej ciszy.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?