Żona mnie zdradziła? To już nie żyje – sprawcy z wyrokami. W Małopolsce są takie przypadki
2. Biecz. Stanisław W. i 18 ciosów nożem
Na karę dożywotniego więzienia skazał w 2012 r. Sąd Okręgowy w Nowym Sączu 44-letniego bobowianina Stanisława W.
W grudniu 2011 r. mężczyzna zaczaił się na wracającą z kościoła żonę Bożenę, po czym zadał jej 15 ciosów nożem. Kobieta zmarła na miejscu. Świadkami tragedii była czwórka dzieci małżonków. Zdaniem sądu zamierzał w ten sposób ukarać żonę za to, że w 2011 r. uciekła od niego i zabrała z sobą dzieci. Zamieszkała w domu pomocy dla ofiar przemocy w Bieczu. Sprawca dowiedział się, którędy wraca z kościoła, obrzucił jej auto kamieniami, zmuszając, by się zatrzymała, po czym zaatakował i zadał śmiertelne ciosy. Po zbrodni ukrył się w pobliskich krzakach. Chciał upozorować próbę samobójczą, ale zadał sobie zbyt płytkie rany, które nie stanowiły zagrożenia życia.