Zaproszenie na platformę

Pierwszego bociana już w Małopolsce widziano. Czas najwyższy, bowiem jak od dawna wiadomo, na św. Józefa boćki powinny wracać do Polski z zimowiska. Czeka na nie kilkaset platform zamontowanych na słupach energetycznych i coraz mniej dachów gościnnych, czyli nie pokrytych blachą lub innym nieprzyjaznym materiałem.

- Właśnie mieliśmy pierwszy sygnał o pojawieniu się bociana w naszym regionie - telefonował gospodarz spod Czernichowa. Platformy są gotowe, zamontowaliśmy cały zapas, jaki został po zeszłorocznej akcji - około 50. W sumie w Małopolsce na słupach energetycznych jest kilkaset bocianich platform. W przyszłym roku trzeba zamówić kolejne - informuje Tomasz Ciepły z Wydz. Rolnictwa i Środowiska Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego.

Bociany mają coraz większe problemy z budową gniazd na dachach, bowiem coraz więcej domów przykrywa nieprzyjazny im materiał. Z kolei na niezabezpieczonym słupie grozi porażenie prądem lub pożar gniazda. Poza tym gniazdo bociana może ważyć nawet ponad tonę, stąd konieczność budowy platform.

Bociany osiedlają się najdalej w odległości 100 - 150 metrów od gospodarstw. Tylko sporadycznie zakładają gniazda na odludziu.

- Bocian biały zaczął się przybliżać do osad mniej więcej od średniowiecza. Wcześniej stronił od ludzi - podkreśla dr Robert Czuchnowski z Instytutu Zoologii UJ.

Liczebność bociana białego w Polsce szacuje się na 40 tysięcy i jest to mniej więcej 20 - 25 proc. całej populacji tego gatunku. Najwięcej bocianów żyje na tzw. ścianie wschodniej kraju i na Mazurach. W Polsce pd. wsch. szacuje się liczbę boćków na ok. 4 tys. W Małopolsce za najbardziej przyjazną im okolicę uznają region tarnowski.

- Od pewnego czasu bociany coraz chętniej osiedlają się też w górach i tam wzrasta ich liczebność - dodaje dr Czuchnowski.

Wkrótce bocianie pary zasiedlą przygotowane dla nich miejsca. Lęgi odbędą się na przełomie kwietnia i maja. Miesiąc później wyklują się młode. Największym zagrożeniem dla bocianów jest człowiek, ale w Polsce cieszą się one wyjątkową sympatią, więc możemy być spokojni o los tych ptaków.