Zapis robót z remontu w centrum miasta [felieton+foto]

W centrum miasta, w najbardziej newralgicznym punkcie komunikacyjnym, trwają prace remontowe mające na celu modernizację jezdni, torowiska i chodników ulic Długiej i Basztowej. Na razie na skrzyżowaniu powstały nowe, tymczasowe góry, usypane z wydobytej w tym miejscu ziemi. W innych miejscach widać już betonowe wylewki pod przyszłe torowisko. Obserwując prace na miejscu budowy ma się wrażenie, że potrwają one jeszcze kilka miesięcy. Ogrom robót, które trzeba wykonać nie nastraja pozytywnie i skrzyżowanie jeszcze długo może być nieprzejezdne.

I znów powtarza się ten sam błąd, który gnębi większość kierowców - kanały instaluje się na samym środku ulicy. Zawsze się zastanawiam, dlaczego włazów kanałowych nie instaluje się przy krawędzi jezdni, gdzie łatwiej dokonać remontu w razie ich awarii? Wszelkie prace, związane z czyszczeniem kanałów byłyby o wiele łatwiejsze, gdyby pokrywy włazów znajdowały się na chodniku, a nie w samym centrum jezdni. Przejeżdżające samochody zawsze wgniatają włazy w jezdnię i tworzą się dziury, które jest ciężko naprawić.

Na zdjęciach zarejestrowałem stan remontu na dzień 26 kwietnia. Po ułożonych krawężnikach można się zorientować, jak będzie wyglądała przyszła trasa. I tak w ciągu ulicy Basztowej, jak i Długiej, chodnik dla pieszych będzie zdecydowanie szerszy.

W kabinie smacznie sobie śpi operator koparki, zmęczony wiosennym weekendem. Przypomina mi się film "Nie lubię poniedziałku", gdzie jeden z budowlańców spał na palecie podwieszonej do dźwigu budowlanego, gdyż oprócz pracy na budowie był dodatkowo roznosicielem mleka i majster przymykał oko na jego drzemkę w pracy. W innych miejscach roiło się od budowlańców w pomarańczowych kamizelkach. Praca wre, lecz końca nie widać.