Jak się okazuje, te trzy z pozoru niezwiązane ze sobą miejsca, mogą się połączyć w jedność, do tego jednego wieczoru. Maja Sikorowska, piosenkarka urodzona w Krakowie, córka Andrzeja Sikorowskiego i Chariklii Motsiou (członków grupy Pod Budą), pierwszy raz zaśpiewała po grecku w 2005 roku na płycie nagranej wspólnie z ojcem "Kraków-Saloniki". Rok później krążek został nominowany w kategorii "Album Roku Piosenka poetycka".
Od kilku miesięcy koncertuje z triem Kroke (nazwa zespołu w języku jidysz oznacza Kraków). Powstali w 1992 roku, ale początki ich istnienia sięgają czasów, gdy uczęszczali do krakowskiego Liceum Muzycznego, a następnie kontynuowali przyjaźń i naukę w Akademii Muzycznej w Krakowie. Od samego początku w kręgu ich zainteresowania była muzyka klasyczna, ale także jazz, muzyka ludowa, bałkańska i także melodie żydowskie. Choć byli bardzo zapowiadającymi się muzykami, koncertowali nawet w Sinfonietta Cracovia, choć początki nie były łatwe.
Grali na ulicach Krakowa i Kazimierza, i po pewnym czasie zagościli na stałe w restauracji Ariel przy ul. Szerokiej. Chcieli jednak dotrzeć do szerszej publiczności, ale nie mogli liczyć na wsparcie ze strony komercyjnych stacji radiowych. Rok po założeniu zespołu za swoje oszczędności nagrali kasetę "Klezmer Acoustic Music". Wtedy tworzyli jeszcze kwartet w składzie: Tomasz Kukurba (altówka), Tomasz Lato (kontrabas), Jerzy Bawół (akordeon) i Paweł Pawlikowski (skrzypce, altówka). Obecnie zespół koncertuje bez Pawła Pawlikowskiego i ma na swoim koncie kilkanaście płyt, w tym "East Meets East" nagraną z Nigelem Kennedym i "Śpiewam życie" z Edytą Geppert.
Ostatni krążek Avra (gościnnie wystąpił perkusista sesyjny Sławomir Berny), promowany właśnie w kinie Kijów, nagrali z Mają Sikorowską. Poznali się trzy lata temu podczas koncertu w Operze Leśnej w Sopocie. W jednym z wywiadów piosenkarka powiedziała: "Mam nadzieję, że moja nowa płyta zmieni postrzeganie greckiej muzyki w Polsce. Wraz z Kroke chcieliśmy, by na płycie znalazły się wyłącznie oryginalne, greckie utwory, zarówno pod względem tekstowym, jak i kompozycyjnym".
Do tej pory Grecja kojarzyła się Polakom z Eleni, Denisem Rusosem lub utworami z filmu Grek Zorba. Natomiast krakowskiej artystka chyba przełamała ten stereotyp. Oprócz charakterystycznej melodyjności i rytmiczności, elementów zaczerpniętych z greckiego folkloru, Mai udało się dodać coś od siebie, co jednak wyróżnia te 12 greckich pieśni. Z pewnością pomogli jej w tym koledzy z Kroke, którzy potrafili wpleść swoje charakterystyczne brzmienie zaczerpnięte z Orientu, muzyki bałkańskiej, etnicznej i klezmerskiej. Chyba nie dziwi, że takie połączenie sprawiło, iż sala była wypełniona niemal po brzegi, a muzycy bisowali cztery razy.
Zobacz też:
- Turniej dzieci i młodzików w judo
- You Can Dance: Uczestnicy przed jury, jury przed kamerą [foto+wideo]
Zobacz na MM:Wywiady | Serwis motoryzacyjny | Photo Day - plenery fotograficzne | Blogi | Zdrowie i uroda | Konkursy MM | MoDO | Inwestycje | Recenzje | Rowery |
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?