Wybory na prezydenta Krakowa. Daria Gosek-Popiołek idzie razem z Łukaszem Gibałą

Końcem listopada br. radny miejski i lider stowarzyszenia "Kraków dla Mieszkańców" Łukasz Gibała ogłosił, że wystartuje w przyszłorocznych wyborach na prezydenta miasta.

- Ludzie mówią, że ktoś musi posprzątać ten bałagan - stwierdził Gibała.

Teraz poparcie jego kandydatury ogłosiła posłanka partii Razem Daria Gosek-Popiołek, zapowiadając nowy, szerszy wymiar swojej współpracy z Łukaszem Gibałą.

- Współpracy, której fundamentem jest wiele lat wspólnych działań - mówiła posłanka. Przypomniała projekty, których realizacji podejmowała się z liderem "Krakowa dla Mieszkańców".

- Przygotowaliśmy uchwałę, która ograniczała wyprzedaż zasobu mieszkalnego. Walczyliśmy wspólnie o gabinet ginekologiczny. Tematów było znacznie więcej. Były związane z Zakrzówkiem, Rudawą, zagospodarowaniem terenów zielonych - wyliczała podczas poniedziałkowej konferencji prasowej Gosek-Popiołek.

Zapowiedziała, że będzie wspierać osoby, startujące w wyborach samorządowych z listy Łukasza Gibały, ponieważ Kraków potrzebuje nowego otwarcia. - Musimy pokazać, że współpraca jest wartością, na której należy budować wszystko - dodała posłanka partii Razem.

Ogłosiła jednocześnie, że sama nie wystartuje w wyborach na prezydenta Krakowa. - Jest to decyzja podjęta bardzo świadomie. O rzeczy ważne dla mieszkańców Krakowa i całej Małopolski będę walczyła w Sejmie - stwierdziła Gosek-Popiołek.

- Jako zespół zrobimy wszystko, żeby doprowadzić w Krakowie do odwilży. Uważamy, że miasto jej potrzebuje - stwierdził z kolei Łukasz Gibała. Ucieszyła go publiczna deklaracja wsparcia ze strony posłanki partii Razem. - Jest jedną z niewielu posłanek i posłów z naszego regionu, którzy konsekwentnie i rzetelnie pracują na rzecz zwykłych mieszkańców - dodał lider "Krakowa dla Mieszkańców".

Stwierdził, że z Darią Gosek-Popiołek łączy go marzenie o lepszym Krakowie. - Czyli o takim, w którym będzie dobre planowanie przestrzenne, aby zastopować wszechobecną betonozę - mówił Gibała. Marzy również o Krakowie, którego władze troszczą się o zwykłych mieszkańców. - Chcemy także, aby decyzje nie zapadały w ciemnych gabinetach, tylko były konsultowane ze społeczeństwem - dodał radny.

Gdy Łukasz Gibała zapowiadał swój start w wyborach, stwierdził, że nie będzie się wiązał z żadną partią. - Dzisiejsza deklaracja ze strony Darii nie zmienia w żaden sposób kwestii mojej apolityczności. Nie jest tak, że popieram jakąś partię polityczną. Jako kandydat na prezydenta będę trzymał się z dala od sporów, które mają miejsce w Warszawie - stwierdził Gibała.

Dodał, że mamy do czynienia z sytuacją, w której przedstawiciele partii udzielają poparcia kandydatowi apolitycznemu. - To nie ja udzielam poparcia jakiejś partii - dodał lider "Krakowa dla Mieszkańców".

W przeszłości Daria Gosek-Popiołek próbowała swoich sił w wyborach samorządowych. W 2018 roku ubiegała się o urząd prezydenta Krakowa z ramienia Komitetu Wyborczego Wyborców "Razem dla Krakowa". Otrzymała 4659 głosów (1,38 proc.).

Do konferencji prasowej odnieśli się przedstawiciele Nowej Lewicy. Ogłosili, że poparcie Darii Gosek-Popiołek dla Łukasza Gibały nie oznacza, że wspiera go cała krakowska Lewica.

- Nowa Lewica (współtworząca obecnie rząd) nie udziela takiego poparcia na obecną chwilę, a co do udzielenia poparcia lub wystawienia własnego kandydata, decyzję podejmie na początku nowego, 2024 roku, o czym poinformujemy na konferencji prasowej - przekazał nam Ryszard Śmiałek, współprzewodniczący Małopolskiej Rady Wojewódzkiej Nowej Lewicy.