3 z 9
Poprzednie
Następne
Wisła Kraków. Wnioski po meczu „Białej Gwiazdy” w Sosnowcu, czyli jak narobić sobie problemów
ZNÓW NIE UDAŁO SIĘ ZAGRAĆ NA ZERO Z TYŁU
To był kolejny mecz, w której wiślakom nie udało się zachować czystego konta. Fakt, że Maksymilian Rozwandowicz huknął pięknie z dystansu nie zmienia opinii, że można było go po prostu zablokować. Wystarczyło, żeby Marc Carbo bardziej energicznie doskoczył do rywala i nikt by o tym strzale Rozwandowicza nawet nie pamiętał. No, ale że miał mnóstwo miejsca i czasu, to odpalił pocisk w kierunku bramki Wisły i wpadło. Co ciekawe, Zagłębie nie było w stanie strzelić gola w trzech ostatnich meczach, jakie rozgrywało na swoim stadionie. Ostatni raz ta sztuka przed spotkaniem z Wisłą udała się sosnowiczanom 10 marca w starciu z Odrą Opole.