MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Seryjny atak oszustów pod Krakowem! Seniorzy stracili majątek. Wyłudzenia stały się plagą

BCA
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Dariusz Gdesz /Polskapresse
Oszuści zaatakowali mieszkańców gmin powiatu krakowskiego. Działali metodą „na policjanta”, „na wnuczka”, „na wypadek”, omamili ludzi fałszywymi opowieściami. Tym razem skupili się na gminach Skała i Sułoszowa, wcześniej atakowali w gminach Krzeszowice, Czernichów i Świątniki Górne. Niestety, cztery osoby uwierzyły przestępcom i straciły swoje oszczędności. Najmniejsza kwota oddana tym razem oszustom to 29 tys., a największe straty poniosła osoba, która oddała pieniądze i biżuterię na kwotę 100 tys. zł. Znalazł się też senior, który uwierzył oszustom, ale pieniądze chciał przekazać na komisariacie w obecności policji. Wtedy oszust udający prawnika uciekł.

Policjanci z powiatu krakowskiego i koła seniorów oraz gminy organizują spotkania-pogadanki, żeby przestrzegać seniorów przed oszustami, starają się dotrzeć do jak największej liczby osób, prowadząc działania profilaktyczne dotyczące oszustw pod legendami o wypadkach, wnuczkach. Informują o zagrożeniach związanych z tego typu przestępstwami, o metodach działania oszustów, a także radzą jak się zachować, aby nie paść ich ofiarą i uratować własne oszczędności. W większości przypadków  apele i komunikaty przynoszą pozytywne rezultaty, jednak nie zawsze tak się dzieje. Tym razem cztery osoby uwierzyły oszustom i padły ich ofiarami. 

"Mecenas" uciekł w drodze na komisariat

27 maja br. na terenie gminy Skała i Sułoszowa doszło do czterech prób wyłudzeń pieniędzy metodą „na wypadek”.

- Jedna z tych osób niemal straciła 40 tysięcy złotych, jednak kiedy rzekomy mecenas przyszedł odebrać pieniądze, to senior postawił warunek, że przekaże gotówkę w obecności policjantów na terenie pobliskiego Komisariatu Policji w Skale. „Mecenas” przystał na to i wspólnie udali się w stronę komisariatu, jednak nie doszli… bo oszust szybko zboczył z trasy i uciekł. Senior, choć uwierzył oszustom, to dzięki swojej ostrożności, nie stracił oszczędności - informuje kom. Justyna Fil, oficer prasowy z Komendy Powiatowej Policji w Krakowie.

Jednak policjanci wskazują z tego samego czasu przykre przykłady skutecznego działania oszustów.

- Niestety, 15, 19 i 23 maja 2024 roku czworo mieszkańców z gmin Krzeszowice, Czernichów i Świątniki Górne nie miało szczęścia. Kiedy odebrali telefon od oszustów, uwierzyli w opowiedziane przez nich historie i stracili oszczędności swojego życia w kwotach od 29 tysięcy złotych po kosztowności wraz z gotówką warte 100 tysięcy złotych. Seniorzy przekazali swój dorobek przestępcom, w przekonaniu, że pomagają swoim bliskim - mówi policjantka.

Oszuści powtarzają znaną legendę

Scenariusze działań w każdym z tych przypadków były podobne. Oszuści dzwonili na stacjonarny numer telefonu do osób w starszym wieku. Rozmówca podawał się za osobę najbliższą np. wnuka lub wnuczkę, córkę lub syna i informował o spowodowanym przez siebie wypadku drogowym, w którym potrącił ciężarną kobietę, w wyniku czego osoba poszkodowana zmarła lub jest w stanie ciężkim. 

- Często po tym zdarza się, że rozmówca przekazuje telefon swojemu wspólnikowi, który podaje się za funkcjonariusza policji, czy prokuratora i potwierdza te informacje. W innych przypadkach już za pierwszym razem dzwonił rzekomy policjant lub prokurator, informując o wypadku spowodowanym przez osobę najbliższą seniora. Następnie oszust oznajmiał, że potrzebna jest gotówka -kilkadziesiąt lub kilkaset tysięcy złotych na załatwienie sprawy, aby członek rodziny, który rzekomo spowodował wypadek nie trafił do aresztu. Pokrzywdzeni pieniądze przekazali oszustom lub wysyłanych przez nich tzw. odbieraków, po tym jak zapukali do ich drzwi lub też pozostawiali reklamówkę z gotówką w umówionym miejscu przy swojej posesji - relacjonuje kom. Justyna Fil.

Przestępcy działający metodą „na wnuczka”, „na policjanta”, „na funkcjonariusza CBŚP”, „na wypadek”, czy „pracownika instytucji pomocowych” oszukują głównie osoby starsze. Wyłudzają pieniądze, kosztowności, które często stanowią dorobek całego życia.
Niespodziewane telefony od osób podających się za policjantów, czy dawno niewidzianych członków rodziny nie muszą zakończyć się finansową porażką.

Należy przestrzegać podstawowych zasad:

  • jeśli nie masz całkowitej pewności, kto do Ciebie dzwoni, nie podejmuj rozmowy i nie przekazuj żadnych informacji o sobie,
  • jeśli chcesz przekazać komuś swoje pieniądze, to zadzwoń do tej osoby, na znany Ci numer telefonu i potwierdź informację o rzekomej pożyczce,
  • policjant nigdy nie zadzwoni z informacją o prowadzonej akcji i nie poprosi o branie w niej udziału,
  • policja nigdy nie poprosi Cię o przekazanie komuś pieniędzy, pozostawienie ich w umówionym miejscu, czy też wyrzucenie kosztowności przez okno.

Jeżeli zdarzy ci się podobna sytuacja, natychmiast zadzwoń pod numer alarmowy 112 i powiadom o tym policję! Tylko szybka reakcja może doprowadzić do zatrzymania oszustów!

Po co są strefy czystego transportu?

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Seryjny atak oszustów pod Krakowem! Seniorzy stracili majątek. Wyłudzenia stały się plagą - Dziennik Polski

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto