Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wisła Kraków: stadion będzie gotowy jesienią

Piotr Rąpalski
Andrzej Banaś
Stadion Wisły Kraków będzie oddawany do użytku stopniowo, wpierw trybuna wschodnia i południowa - powiedział prezydent Majchrowski, po tym, jak w czwartek z dziennikarzami i piłkarzami testował obiekt przy Reymonta. Całość zostanie oddana do użytku w dniu meczu z Legią Warszawa, tj. 13 listopada tego roku. Prezydent wypowiedział się też na temat pojawiających się zastrzeżeń projektanta stadionu.

W czwartek sprawdzono oświetlenie i nagłośnienie na stadionie, a piłkarze odbyli pierwszy trening. Wnętrze stadionu prezentowało się nieźle, ale kibice mają prawo być zniesmaczeni prowadzeniem inwestycji.

Arena Wisły miała być gotowa w lipcu, tymczasem na trybunie zachodniej daleko jest jeszcze do montowania krzesełek. Dziennikarze odkryli też pełno niedoróbek. W pewnych miejscach dach jest za krótki i podczas zacinającego deszczu kibice na części trybun zmokną. Z loży dla VIP-ów (Skyboksów) trudno dostrzec całe boisko. - Mam 183 cm wzrostu, a boisko widziałem na styk. Ktoś niższy już nie zobaczy całej murawy. Będzie wyciągał się na krześle - mówi jeden z reporterów.

Brakuje też wielkich monitorów, po obu stronach boiska. Miasto wyliczyło ich koszt na 3,6 mln zł. Nie ma na nie pieniędzy mimo, że na stadion wydano już ok. 500 mln zł. Projektanci stadionu ze studia Wojciecha Obtułowicza twierdzą, że na wykończenia brakuje, bo gmina mogła przepłacić za wykonanie konstrukcji stadionu. Uważają, że dlatego urzędnicy godzą się na używanie tańszych materiałów przez wykonawcę i wprowadzanie poprawek do projektu.

- Decyzję o zamianie betonu z architektonicznego, na konstrukcyjny, już przy budowie trybun północnej i południowej, podjął sam pan Obtułowicz - zakomunikowała podczas czwartkowego spotkania Joanna Niedziałkowska, dyrektorka Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. - Wykańczanie pozostałych jest kontynuacją. Zmiany w projekcie wprowadzane były ze względu na błędy architektów lub dla zwiększenia funkcjonalności stadionu - dodała dyrektor.

Urzędnicy uważają, że nie przepłacili za konstrukcję stadionu. Twierdzą, że wydali więcej, bo założenia projektanta były błędne. Np. zamieniono ramy podtrzymujące dach z żelbetowych na stalowe, bo pierwotne rozwiązanie nie było bezpieczne. Koszt stadionu wzrósł o 12 mln zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto