Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Wiedza o zdrowiu" nie trafiła do szkół. Zwolennicy tego przedmiotu nie składają jednak broni

Dorota Stec-Fus
Dorota Stec-Fus
Według pierwotnych założeń nowy przedmiot miał pojawić się w szkołach we wrześniu 2022 r.
Według pierwotnych założeń nowy przedmiot miał pojawić się w szkołach we wrześniu 2022 r. Glos Wielkopolski
Przedmiot pod tym tytułem, jak uzgodnili Twórcy Narodowej Strategii Onkologicznej, miał zostać wprowadzony do szkół we wrześniu 2022. Niestety, na zapisach się skończyło. Na razie, bo orędowniczka tej koncepcji, prof. Iwona Kowalska–Bobko, dyrektor Instytutu Zdrowia Publicznego CM UJ nie zamierza ustępować. Podobnie Rzecznik Praw Pacjenta oraz Naczelna Rada Lekarska.

Zatrważające dane z NIK

O fundamentalnym znaczeniu dla kondycji polskiego społeczeństwa edukacji zdrowotnej, prowadzonej już od najmłodszych lat nie trzeba nikogo przekonywać. Równie oczywiste są ogromne w tym zakresie zaniedbania.

NIK w swym raporcie z 2019 roku pt. „System Ochrony Zdrowia w Polsce – Stan Obecny i Pożądane Kierunki Zmian” – przedstawił zatrważające dane. Wynika z nich, że na edukację prozdrowotną i kształtowanie stylu życia przeznaczamy zaledwie 1,5 proc. podczas gdy ich wpływ na redukcję umieralności sięga 43 proc! A największy wpływ na nasz stan zdrowia, sięgający 53 procent, ma właśnie styl życia. W dalszej kolejności środowisko, w którym żyjemy - 21 proc. oraz czynniki genetyczne - 16 proc.

Narodowa Strategia Onkologiczna

Próbę poprawy tych dramatycznych statystyk podjęli twórcy Narodowej Strategii Onkologicznej(NSO), którzy uzgodnili, że od września 2020 roku, w ramach m.inn. lekcji wychowawczych, będzie w szkołach realizowany blok tematyczny poświęcony nauczaniu o zdrowiu. W odpowiedzi Ośrodek Rozwoju Edukacji już w 2019 roku wydał podręcznik pt. „Edukacja zdrowotna w szkole. Poradnik dla dyrektorów szkół i nauczycieli” . I to, jak się zdaje, jedyny, jak dotąd konkret, bo brak precyzyjnych danych, w jaki sposób wychowawcy zadanie to realizują.

- Program edukacji zdrowotnej jest prowadzony na różnych przedmiotach, np.: wychowanie fizyczne, biologia, zajęcia z wychowawcą – w ramach realizowania podstawy programowej oraz programu profilaktyczno-wychowawczego danej szkoły – tyle przekazało nam krakowskie kuratorium.

Eksperci nie kryli satysfakcji

Bardziej konkretną i dającą większe szanse weryfikacji przekazywanych uczniom treści jest koncepcja wprowadzenia odrębnego przedmiotu pt. „Wiedza o zdrowiu”. W NSO zapisano, że zostanie on wprowadzony od września 2022 roku. Lobbujący za takim rozwiązaniem eksperci nie kryli satysfakcji. - Tylko skoordynowanie przekazywanych uczniom informacji może przynieść zamierzony efekt. Obecnie wiedza, rozproszona na różne lekcje, podawana przez nieprzygotowanych do tego nauczycieli jest niespójna i chaotyczna – komentuje dr. hab. Iwona Kowalska-Bobko, prof. UJ, dyrektor Instytutu Zdrowia Publicznego CM UJ.

Niestety, ten długo wyczekiwany zapis wciąż pozostaje na papierze. Dlaczego? Nie wiadomo, bo w przekazanym nam mailu MEiN nie podaje przyczyn.

Iwona Kowalska-Bobko przypuszcza, że wdrożenie od tego roku szkolnego przedmiotu „Historia i Teraźniejszość” okazało się na tyle trudne, że na drugi nie starczyło już sił i środków. Uważa jednak, że temat edukacji zdrowotnej wkrótce wróci na agendę prac resortu, który - jak zaznacza - dotąd traktował ją jako doskonałą inwestycję w kondycję społeczeństwa. Dodaje, że studenci oraz absolwenci kierowanego przez kierunku są zainteresowani prowadzeniem takich zajęć w szkołach, zatem problemu z brakiem kadr być nie powinno. Nie mają oni, co prawda przygotowania nauczycielskiego, ale Instytut Pedagogiki UJ wyraził wstępną zgodę na ich przeszkolenie.

O wsparcie proszę Agatę Kornhauser-Dudę

Również Bartłomiej Chmielowiec, Rzecznik Praw Pacjenta, który od dawna zabiega o prozdrowotne kształcenie dzieci i młodzieży, tematu bynajmniej nie zamknął. W przesłanym nam stanowisku podkreśla, że zakres zagadnień dotyczących zdrowia, poruszanych obecnie w ramach godzin wychowawczych oraz innych przedmiotów jest zdecydowanie niewystarczający. - Taki model organizacji zajęć nie zapewni uczniom wystarczającej wiedzy – puentuje rzecznik. O współpracę poprosił Rzecznika Praw Dziecka oraz Naczelną Radę Lekarską.

W 2021 roku Chmielowiec podpisał w tej sprawie porozumienie z ówczesnym prezesem NIL, prof. Andrzejem Matyją z Collegium Medicum UJ.

- Podkreślamy potrzebę rozwoju wszechstronnej edukacji zdrowotnej obywateli od najmłodszych lat, co powinno być wspólnym zadaniem dla różnych organów administracji publicznej – rządowej i samorządowej, w szczególności z obszaru zdrowia, edukacji, polityki społecznej. Właśnie temu mają również służyć szkolne zajęcia z „Wiedzy o Zdrowiu” - czytamy w oświadczeniu samorządu lekarskiego.

RPO o wsparcie poprosił także Agatę Kornhauser-Dudę, nauczycielkę, żonę prezydenta RP.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: "Wiedza o zdrowiu" nie trafiła do szkół. Zwolennicy tego przedmiotu nie składają jednak broni - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto