Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ułańskie konie nie pójdą na rzeź

Redakcja
- Materiały zawarte w programie p. Tomasza Lisa stanowią przejaw niedopuszczalnej manipulacji mediów - oświadczył Jan Znamiec, dowódca oskarżonego o przekazanie do rzeźni koni Szwadronu Niepołomice.

- Fragment programu dotyczący koni wysyłanych na rzeź i absurdalnie powiązanego z tym faktem Szwadronu Niepołomice podaje nieprawdziwe informacje – pisze Jan Znamiec, dowódca Szwadronu Niepołomice w oświadczeniu do Kancelarii Prezydenta Miasta Krakowa.

Afera wynikła po opublikowniu w Gazecie Krakowskiej artykuł pt. „Ułani chcieli wysłać te konie prosto z parady do rzeźni” i wyemitowaniu programu Tomasza Lisa o przeznaczeniu ułańskich koni na rzeź. W związku z tym prezydent Jacek Majchrowski zwrócił się do dowódcy szwadronu z prośbą o pilne wyjaśnienie sprawy.

Konie z 8. Pułku Ułanów Szwadron Niepołomice biorą udział w tradycyjnych paradach z okazji świąt patriotycznych. Z artykułu prasowego i materiału filmowego wynika, że kilka z nich miało trafić na rzeź.

Dowódca zdecydowanie zaprzecza. Ułanów wsparły też środowiska kawaleryjskie. W przygotowanym oświadczeniu Jan Znamiec podkreśla, że w programie wykorzystano bez wiedzy i zgody wizerunki ułanów Szwadronu Niepołomice i zestawiono je z makabrycznymi zdjęciami transportowanych na rzeź koni.

- O charakterze materiału wyemitowanego przez p. Tomasza Lisa najlepiej świadczy fakt, iż moja wypowiedź, w której wyraźnie zaprzeczyłam, aby którykolwiek z kawalerzystów mógł oddać własnego konia (…) została praktycznie niezauważona.

Za nierzetelny materiał przeprosił już producent programu „Tomasz Lis na żywo”, a kierownik produkcji zapewnił o wycofaniu materiału z emisji powtórkowej. Ponadto wyrażono nadzieję, że program nie przyczyni się do umniejszenia zasług i osiągnięć środowiska ułanów.


Zobacz też:



od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto