Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tunel i okolice [felieton+foto+video]

obserwator51
obserwator51
Tym razem film "Tunel" - bez Sylwestra Stallone. Trochę na wesoło, a trochę na poważnie.

Tym razem, by mi nikt nie zarzucił, że piszę tylko negatywne opinie o swoim mieście, postanowiłem zamieścić trochę własnego humoru w sensie pozytywnym i jednocześnie negatywnym. Wpadł mi do głowy jeden pomysł, a że jestem z natury pogodnym człowiekiem i żartownisiem, postanowiłem go zrealizować, by trochę rozweselić czytelników wieści. Wciąż Was przybywa, a jednak pusto na portalu. Ci, którzy dwa miesiące temu byli bardzo aktywni, obecnie jakoś wygaśli.

Mam wrażenie, że to jedynie okres wakacyjny oderwał Was od komputerów i korzystacie z łona natury, gdzieś wśród zieleni z dala od domów. Niestety ten rok, jak i przyszły, prawdopodobnie spędzę w domu. By kompletnie nie zwariować, korzystam z komputera i udzielam się w portalu mmkrakow.pl

Tym razem wziąłem pod lupę Galerię Krakowską i jej okolicę. Wybrałem się tramwajem linii 50 z Kurdwanowa do podziemnej stacji "Dworzec - Tunel" i spacerkiem przewędrowałem zachodnią okolicę dworca. Oko mojej "idiot kamery", zarejestrowało przejazd tunelem, który ująłem humorystycznie na załączonym filmie. Wędrując wzdłuż torowiska do skrzyżowania z ulicą Lubicz, zarejestrowałem swoje spostrzeżenia.

Przy wyjściu z podziemnego dworca, nadal straszą rozbite szyby w drzwiach przesuwnych, które najprawdopodobniej są tam dekoracją dla turystów, odwiedzających nasze piękne miasto. Niech wszyscy widzą, że mamy nieudolnych zarządców budynków, bo przecież wszystko w Polsce wymaga tysiąca decyzji. Ta wątpliwa dekoracja, czeka na zryw budowlany lub genialny pomysł, który z oporem, wypełnia głowę właściciela budynku. Zniknęła "gawiedź", która okupowała dolne partie przy wejściu do Galerii, racząc się winem marki "wino" oraz piwem i zaczepiała przechodzących podróżnych.

Galeria Krakowska doczekała się wreszcie wymiany szyb, które dawno temu spadły z fasady budynku Galerii. Na wysięgnikach pracowali ludzie i montowali to, co spadło pół roku temu. Zdziwił mnie fakt, że trwało to aż tak długo. Wybudowane szybko, szybko się rozsypało i całe szczęście nikogo nie zabiło. Może wreszcie doczekamy się zabrania ogrodzenia sprzed budynku, które uroku mu nie dodawało.

Maszerując dalej do skrzyżowania, uniosłem głowę przechodząc pod nowo wybudowanym hotelem "Landel'.s". Zauważyłem, że i on zaczyna się powoli sypać, choć nie tak dawno został wybudowany. Architekt nie przewidział wszystkiego. Polski klimat mu nie służy. Zacinający deszcz, cieknie po ścianach oklejonych dekoracyjnym kamieniem i powoduje odprysk farby z sufitu. Niektóre kamienne płyty odstają od ściany i czekają na większą erozję, by wzorem szyb z fasady Galerii, odpaść po pewnym czasie. Ktoś powinien to sprawdzić, bo to nie są żarty. Oberwanie w głowę taką płytą, może skończyć się tragicznie i obym nie był złym prorokiem.

Na koniec wędrówki, rozbawił mnie zakaz deptania trawników w miejscu, w którym go nie ma. Na tabliczce powinien być napis; "Nie bądź jeleń, szanuj zieleń". I tym dowcipnym akcentem, kończę swój felieton.






emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto