Dziś w miejscowości Bogumiłowice zapaliły się podkłady kolejowe. Ruch kolejowy na trasie Tarnów - Kraków został wstrzymany.
"Utkwiłem w Tarnowie, bo zapaliły się drewniane podkłady do torów między Tarnowem a Krakowem. Najgorsze było to, że nikt nie wiedział, ile będziemy tak stać i czekać. Dobrze, że nie wyjechałem wcześniej, bo straciłbym jeszcze więcej czasu"- mówi jeden z podróżnych jadący z Rzeszowa do Krakowa. Pasażerom pozostało tylko czekanie, gdyż PKP nie zorganizowały komunikacji zastępczej. Pociągi ruszyły dopiero około godz. 17.