Taniec na drogach

Pierwszy tej zimy śnieg spowodował bardzo trudne warunki drogowe na zakopiance. Od południa, zwłaszcza na górskim odcinku między Rabką a Nowym Targiem, jezdnia była biała. Przy górkach tworzyły się korki, spowodowane przez ciężarówki. Sytuację pogarszała gęsta mgła.

Kłopot z wyjazdem pod górkę miały nie tylko ciężarówki, których kierowcy, nie spodziewając się ataku zimy, nie wyposażyli w łańcuchy przeciwśniegowe. W śniegu ślizgało się też sporo samochodów osobowych, jeżdżących jeszcze na letnich oponach. Złe warunki na zakopiance były powodem licznych przestojów. Ciężarówki bez łańcuchów zatrzymywała policja. Późnym wieczorem kolizja pod Myślenicami jeszcze bardziej sparaliżowała ruch.

Zima zaatakowała także Beskid Sądecki. Najtrudniejsza sytuacja zapanowała na drodze łączącej Nowy Sącz z Krynicą. W Maciejowej suzuki vitara wpadło w poślizg i w rowie wywróciło się na dach. Nieco później w Łabowej na bardzo śliskiej jezdni zderzyły się ford transit i volkswagen transporter. W wyniku tego wypadku 4 osoby trafiły do szpitala. W Łosiu w rezultacie poślizgu i będącego jego efektem zderzenia dwóch małych fiatów w szpitalu znalazły się 3 ciężko ranne osoby.

Niebezpieczna okazała się wczoraj również szosa prowadząca doliną Dunajca, a łącząca Nowy Sącz z Nowym Targiem. To właśnie na niej, w Jazowsku, rozbił się w rowie fiat cinquecento. W powiecie gorlickim najgroźniejszy wypadek zdarzył się w Jankowej. W zderzeniu tavrii z volkswagenem ranne zostały 3 osoby.