Szlagier na Reymonta: Wisła - Lech Poznań

"Biała Gwiazda" wygrywa w meczu przyjaźni i odskakuje Jagiellonii. Lechia-Wisła 0:3

Rozgrywki Ekstraklasy wkraczają w decydującą fazę. Kibice "Białej Gwiazdy" mają po ostatniej serii spotkań duże powody do zadowolenia. Ich ulubieńcy bez problemu ograli w Gdańsku Lechię, powiększając przewagę nad drugą Jagiellonią do sześciu punktów. Podopieczni Probierza ulegli bowiem Widzewowi Łódź. Jeśli chodzi o Lecha, najbliższy rywal Wisły plasuje się obecnie na 5. pozycji z 36 punktami na koncie. Poznaniacy, tak jak Wisła, są teraz na fali wznoszącej. W sobotę "Kolejorz" zwyciężył przy Bułgarskiej z Górnikiem Zabrze 2:0

Boguski wraca do treningów

Na poniedziałkowych ćwiczeniach "Wiślaków" największym wydarzeniem był powrót Rafała Boguskiego, który od dłuższego czasu boryka się z kontuzją. Oprócz niego, trener Maaskant nie będzie mógł skorzystać z Gordana Bunozy i Nourdina Boukhariego. W ekipie Lecha zabraknie natomiast Bandrowskiego, Kikuta, Drygasa oraz Djudjevića, który doznał pechowej kontuzji podczas ostatniej potyczki przeciw Górnikowi.

Bakero celuje w Wicemistrzostwo

Przed spotkaniem z Wisłą opiekun Lecha Jose Mari Bakero podkreślił, że zajęcie drugiego miejsca na finiszu rozgrywek wciąż jest realne:- Dla nas jest to bardzo ważne spotkanie i zrobimy wszystko, aby zainkasować komplet punktów. Kluczem do zwycięstwa będzie znalezienie odpowiedniej równowagi pomiędzy obroną, a atakiem. Obecnie sytuacja w tabeli przedstawia się w taki sposób, że wciąż mamy szansę na zajęcie drugiego miejsca i na obecną chwilę taki jest nasz cel- stwierdził hiszpański trener.

Rafał Murawski zaznaczył natomiast, że podczas ostatniego meczu tych drużyn na Reymonta, Lech pewnie zwyciężył:- Ostatni mecz ligowy na Reymonta wspominam bardzo miło. Pokonaliśmy Wisłę strzelając jej przy tym cztery bramki. Chciałbym, żeby teraz było podobnie, bo na pewno gole zdobywać potrafimy. Jeśli Wisła wygra z nami, to pewnie już przypieczętuje swój mistrzowski tytuł. My jednak będziemy bardzo zdeterminowani i zrobimy wszystko by te plany wiślakom popsuć - powiedział pomocnik "Kolejorza".

Przypomnijmy, że krakowianie ponieśli w tym sezonie najwyższą porażkę właśnie z Lechem, przegrywając w Poznaniu aż 1:4.

Wisła Kraków - Lech Poznań, środa godz. 20:00

Zobacz też:

• Mecz o życie "Pasów". Cracovia zagra z Polonią Bytom

• Małecki po meczu Lechia-Wisła: Każdy z nas zostawił serce na boisku