MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Siatkarki Wisły po sezonie

No
Siatkarkom Wisły Kraków nie udało się awansować do Serii A. W rozgrywkach Serii B dały się wyprzedzić Dalinowi Myślenice, a w barażach uległy w trzech spotkaniach Gedanii.

Siatkarkom Wisły Kraków nie udało się awansować do Serii A. W rozgrywkach Serii B dały się wyprzedzić Dalinowi Myślenice, a w barażach uległy w trzech spotkaniach Gedanii. Zespół Ryszarda Litwina dysponował potencjałem stawiającym go w rzędzie głównych faworytów. Niestety w ważnych spotkaniach z bezpośrednimi konkurentkami nie potrafiły go ujawnić i nawet skuteczny finisz (znakomity mecz przeciwko Mazovii) nie umożliwił przeskoczenia w tabeli Dalinu. Natomiast w konfrontacji z ostatnim zespołem Serii A okazało się, jak wielka różnica dzieli obie ligi. Gedania - słabsza niż przed rokiem odebrała złudzenia wiślaczkom.

W nowym sezonie kibice mogą nie rozpoznać drużyny ,Białej Gwiazdy". Siatkarki, które decydowały o grze noszą się z zamiarem opuszczenia Krakowa. Rozmów z nimi nie ułatwiają kłopoty finansowe sekcji, z którymi wiążą się dwuletnie niemal zaległości wobec zawodniczek. Agnieszka Lehman-Dybała kończy rozmowy z działaczami Dalinu Myślenice, Anna Szydełko przenosi się do Muszynianki, Ewa Ślusarz najprawdopodobniej zastąpi Izabelę Bełcik na rozegraniu w Gedanii. Nad morze do Gdyni wybiera się też Iza Rutkowska. Propozycje z innych klubów rozważają także Renata Kolendowska, Monika Targosz i Wioleta Miś.

- Przed nowym sezonem musimy pewne rzeczy zmienić - twierdzi szef sekcji siatkarskiej Wisły Stefan Szczerba. - Nikomu nie będziemy stawać na drodze, kto będzie chciał odejść, odejdzie. Chcemy tworzyć zespół z myślą o 100-leciu klubu. Co do najbliższego sezonu, to w ciągu kilku tygodni dowiemy się, jakim budżetem będziemy dysponować. Dopiero do niego będziemy dopasowywać skład drużyny i cele sportowe.

Prezes sekcji potwierdził, że pierwszym trenerem pozostaje Ryszard Litwin, który ma ważny kontrakt do 2005 roku.

- Łatwiej było awansować wygrywając Serię B, czy pokonać Gedanię w barażach?

- Zdecydowanie łatwiej było wygrać ligę. - uważa Ryszard Litwin. - O naszym niepowodzeniu zadecydowały dwie wpadki z Sokołem, w Szczecinie z Piastem, no i jeszcze można dodać rewanż z Dalinem w Krakowie. Dużo z dziewczętami rozmawialiśmy na ten temat, a mimo to trudno nam ustalić przyczyny nagłej obniżki formy. Jednak do baraży przystępowaliśmy z dużymi nadziejami. Okazało się, że Gedania rozegrała u siebie dwa bardzo dobre mecze. Gdybyśmy do trzeciego spotkania, już w Krakowie przystępowali przynajmniej z jednym zwycięstwem, najprawdopodobniej wygralibyśmy je. Nie chciałbym jednak, żeby na ubiegły sezon patrzeć tylko przez pryzmat baraży. Atmosfera w zepole była dobra. To przecież zawodniczki i ja postawiliśmy sobie za cel walkę o awans. Dziewczęta szły z klubem na kompromis w sprawach zaległości finansowych. Oczywiście jednak ta sfera miała swój wpływ na nie. Wisła nie mogła im obiecać nagrody za awans, tak jak Gedania swoim zawodniczkom...

- Teraz stanie Pan przed koniczeności przebudowy drużyny.

- Trzeba będzie ją przebudować. Chcielibyśmy jednak, żeby nie było to generalne odmłodzenie. Dlatego zależy nam na utrzymaniu na przykład Renaty Kolendowskiej, która jest przecież bardzo związana z Krakowem. Na pewno jednak wzrośnie rola Magdy Piątek, Agnieszki Sety, Izy Kunc. Z drugiego zespołu dołączą do nas: Julia Barbaczewska, Małgorzata Sikora, Karolina Surma. Przede wszystkim chciałbym jednak wiedzieć, które zawodniczki z pierwszej drużyny zostają. Czekam na ich deklaracje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Komentarze piłkarzy po meczu Polska-Holandia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto