ŚDM 2016: Służby szykują się, by zapewnić bezpieczeństwo

- Polska może być celem ataków podczas przyszłorocznych Światowych Dni Młodzieży. To bardzo atrakcyjny cel dla terrorystów - uważa generał Roman Polko, były dowódca GROM. Służby twierdzą, że są gotowe na różne scenariusze i że zapewnią pielgrzymom maksymalne bezpieczeństwo.

Do rozpoczęcia ŚDM zostało osiem miesięcy. Spotkanie młodych odbędzie się pod koniec lipca przyszłego roku. Po zamachach w Paryżu polskie służby zostały postawione w stan najwyższej gotowości. - Jesteśmy przygotowani na każdą ewentualność - przekonuje podinsp. Mariusz Ciarka z małopolskiej policji. - Do zabezpieczenia imprezy przygotowujemy się już od momentu ogłoszenia decyzji o wyborze Krakowa. To nie jest tak, że dopiero po atakach w Paryżu zaczęliśmy myśleć o zagrożeniu terrorystycznym, choć teraz prowadzone będą analizy wydarzeń we Francji i reakcji tamtejszych służb, co pozwoli nam zweryfikować nasze procedury - dodaje Ciarka.

W podobnym tonie wypowiada się Jerzy Dziewulski, były antyterrorysta. - Policja już wiele razy zabezpieczała wizyty papieża. Jest gotowa do tego, by zapewnić bezpieczeństwo - uważa Dziewulski.

Gen. Polko ostrzega jednak przed ewentualnym atakiem terrorystycznym. - O wiele łatwiej zabezpieczyć imprezę w terenie zamkniętym: na stadionie, na lodowisku. Dużo gorzej na otwartej przestrzeni - mówi. Główne spotkanie z papieżem odbędzie się w takim właśnie terenie. - To świetny cel. Przecież w jednym miejscu będą obecni znienawidzeni przez dżihadystów „niewierni” z całego świata oraz papież - dodaje generał Polko.

Przedstawiciele władz Krakowa na temat ŚDM wypowiadają się w spokojnym tonie. - Za bezpieczeństwo obywateli, a szczególnie za zabezpieczenie antyterrorystyczne odpowiadają odpowiednie służby państwowe - mówi Jan Machowski, kierownik referatu ds. informacji medialnej Urzędu Miasta Krakowa.

- Od wielu miesięcy odbywają się wizje lokalne. Biorą w nich udział m.in. przedstawiciele BOR i ABW. Bezpieczeństwo jest priorytetem - zapewnia z kolei ksiądz Grzegorz Suchodolski, sekretarz generalny komitetu organizacyjnego ŚDM.

Tymczasem Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymała w niedzielę 23-latka, Dawida Ł., który walczył w oddziałach terrorystycznych w Syrii. W poniedziałek Prokuratura Apelacyjna w Łodzi postawiła mu zarzut uczestnictwa w przestępstwie, którego celem były ataki terrorystyczne.

To niejedyny Polak, który walczył w szeregach dżihadystów. Jak ustalił dziennikarz Witold Gadowski, w „armii” Państwa Islamskiego walczy kilku Polaków. - Przeważnie mają oni niemieckie i francuskie obywatelstwo. Nie walczą dla pieniędzy, znaleźli się tam ze względów ideowych - wyjaśnia Gadowski.