Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rowerzysto, jedź poprawnie pod prąd!

laku82
laku82
Stan wiedzy krakowskich rowerzystów o jeździe pod prąd jest zatrważająco niski. Czas to zmienić.

Wystarczy wyjechać rowerem na dowolną ulicę jednokierunkową z kontrapasem, by zobaczyć, że wiedza rowerzystów o tym jak poruszać się na takich ulicach jest naprawdę niska. Znajdziemy tam sporo osób, które jeżdżą kontrapasem pod prąd , traktując go jako dwukierunkową drogę dla rowerów. Jest to szalenie niebezpieczne, bowiem kontrapas ma jedynie 1,5 metra szerokości, a to za mało by mogło się bezpiecznie wyminąć dwoje rowerzystów.

Policzmy: dwóch rowerzystów wjeżdżających na siebie z prędkością 20 km/h to zderzenie czołowe przy prędkości względnej 40 km/h - nic dobrego z tego nie wyniknie.

Jak więc jeździć?

1. Kontrapas jest jednokierunkowy - jedziemy nim tylko w przypadku gdy jedziemy ulicą jednokierunkową "pod prąd" głównego kierunku ruchu, a więc wjeżdżając od strony zakazu wjazdu z tabliczką T-22 "nie dotyczy rowerów". Dla przykładu kontrapasem jedziemy gdy na ul. Kopernika wjeżdżamy od strony Ronda Mogilskiego, na Grodzką wjeżdżamy od strony Wawelu, a na Starowiślną od strony ul. Józefa Dietla.
2. W drugą stronę poruszamy się razem z samochodami, zgodnie z głównym kierunkiem drogi jednokierunkowej. Nie mamy się czego obawiać, na wszystkich ulicach, gdzie istnieją kontrapasy zastosowano ograniczenie prędkości do 30 km/h – a więc wszystkie te ulice są w strefie tzw. "uspokojonego ruchu". Nigdzie w Europie nie buduje się przy takich ograniczeniach prędkości ścieżek rowerowych, co więcej to właśnie uspokojenie ruchu to najpopularniejszy sposób aktywizowania dróg na potrzeby rowerzystów, np. w Berlinie takich dróg jest aż 3700 km i stanowią większość siatki drogowej.
3. W żadnym wypadku nie poruszamy się po chodnikach, bo jazda po chodniku w sytuacji gdy bezpiecznie i szybko można jechać "uspokojoną" jezdnią to wstyd dla rowerzysty. Zwłaszcza, że na takiej ul. Starowiślnej czy Kopernika, aż roi się od pieszych, a po ulicy samochody nie jeżdżą zbyt szybko. Szanujmy słabszych, a po chodnikach jedźmy tam, gdzie sytuacja tego od nas naprawdę wymaga (np. na al. Pokoju, czy Opolskiej, Nowohuckiej).

Kierowcy

Niestety problemem są też kierowcy, którzy np. na ul. Kopernika wymuszają pierwszeństwo na rowerzystach, gdy przyblokowani przez źle parkujący samochód muszą przejechać po kontrapasie. Powinni przecież poczekać (zatrzymać się/zwolnić), aż przejedzie rowerzysta i dopiero wtedy ominąć źle zaparkowany samochód wjeżdżając na kontrapas. Inni często nie wiedzą, że rowerzysta jadący zgodnie z kierunkiem drogi jednokierunkowej nie może jechać po kontrapasie, stąd rodzi to stale antagonizmy w stylu "wybudowali mu ścieżkę, a on dalej jeździ po mojej drodze!" Ile to ja razy słyszałem "co mi Pan będzie z jakiś kontrapasem wyjeżdżał, jak przecież widzę, że tam jest ścieżka rowerowa".

Bez kontrapasa

A jak jechać, gdy brak kontrapasa? W Polsce obowiązuje ruch prawostronny, więc za każdym razem jedziemy z prawej strony drogi - dokładnie tak samo jak na drodze dwukierunkowej bez oznakowania poziomego. Jest to zdecydowanie najprostsze rozwiązanie. Warto jednak uczulić tutaj kierowców na kilka niuansów: droga jednokierunkowa z jakimkolwiek znakiem "nie dotyczy …" tak naprawdę przestaje być drogą jednokierunkową. Jest dwukierunkową, z tym, że w jednym z kierunków mogą się poruszać tylko wybrane typy pojazdów i nie ważne, czy będą to pojazdy budowy, pojazdy komunikacji miejskiej, policja, rowery czy pogotowie. Co z tego wynika? To, że kierowca poruszający się zgodnie z głównym kierunkiem drogi nie może beztrosko jeździć po całej szerokości jezdni tylko musi uwzględnić w ruchu szerokości pojazdów, które mogą pojechać z naprzeciwka. Podobną odległość trzeba zachować wyjeżdżając na skrzyżowaniu z takiej ulicy.

Analogiczne postępujemy na ulicy dwukierunkowej bez oznakowania poziomego, tutaj także nie wiemy gdzie dokładnie się ustawić i musimy to jakoś oszacować. Ile miejsca trzeba zostawić rowerzyście? Niewiele, jakieś 1,5 metra, choć w praktyce rowerzysta zajmuje tylko jakieś 0,5 metra szerokości jezdni. Jeśli ktoś uważa, że piszę herezje to zapraszam takiego kierowcę na czołowe zderzenie z wywrotką na "jednokierunkowej" Łobzowskiej, lub z autobusem MPK na "jednokierunkowej" ul. Bartla na Klinach.

Wielu kierowców jeździ na pamięć, więc może nie zauważyć dodatkowej tabliczki z napisem "nie dotyczy rowerów". Nie zwalnia ich to jednak z odpowiedzialności i nie powinno blokować zmian w mieście, potrzeba jednak akcji informacyjnej przy każdej takiej zmianie oznakowania. Uważam, że generalnie miasto powinno wziąć większą odpowiedzialność za zdrowie i życie rowerzystów i akcja informacyjna o prawidłowych zachowaniach na ulicach jednokierunkowych z dopuszczonym ruchem rowerowym pod prąd jest niezaprzeczalnie potrzebna. Z pewnością z chęcią włączą się w to również lokalne media. Niestety jak na razie jedyną osobą, która zajęła się tematyką jazdy rowerem po kontrapasie jest pan Marek Dworak z Małopolskiego Ośrodka Ruchu Drogowego w swoim popularnym programie "Jedź bezpiecznie".

Interweniować powinna także policja. Upomnienie rowerzysty jadącego pod prąd kontapasa, czy rowerzysty "śmigającego" po chodniku na Starowiślnej z pewnością nikomu ujmy nie przyniesie, a zwiększy bezpieczeństwo na naszych drogach. Z drugiej strony policjanci powinni też zainteresować się kierowcami parkującymi na kontrapasie, czy też takimi, którzy wymuszają pierwszeństwo przejazdu, wjeżdżając na kontrapas tuż przed nadjeżdżającym rowerzystą. Jak możemy oczekiwać europejskich standardów w zachowaniu na drogach, jeśli sami nie będziemy prowadzić akcji promujących odpowiedzialną i poprawną jazdę?


Informator MM:Teatry | Policja | Noclegi | Kościoły | Lotto | Baseny | Hot spoty | Mapa
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto