Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prezydent Krakowa: 120 milionów nie jest stratą

Redakcja
Od wczoraj toczy się dyskusja o nieudzielaniu przez Radę Miasta prezydentowi Krakowa absolutorium z wykonania budżetu.

- To nieprawda, że Rada Miasta nie udzieliła mi absolutorium - wyjaśnia Jacek Majchrowski, prezydent Krakowa.

Komisja Rewizyjna oraz Regionalna Izba Obrachunkowa zaakceptowały budżet miasta za 2009 rok. Jednak Rada Miasta Krakowa nie podjęła uchwały o udzieleniu prezydentowi Krakowa absolutorium z wykonania budżetu. - To nieprawda, że rada Rada przegłosowała nieudzielenie absolutorium. Aby nie udzielić absolutorium, musiałby zostać złożony odpowiedni wniosek, a następnie przegłosowany większością głosów. Tak się nie stało. To pewnego rodzaju manipulacja, podjęta przez część członków Komisji Rewizyjnej, którzy wysuwali wniosek nie mający uzasadnienia - powiedział Jacek Majchrowski, prezydent Krakowa.

- Wykonanie budżetu najpierw zostało pozytywnie zaopiniowane przez Komisję Rewizyjną RMK, a następnie potwierdzone przez Regionalną Izbę Obrachunkową. - I to było przedmiotem głosowania. Wniosek ten nie uzyskał większości głosów. W związku z tym Rada nie podjęła uchwały o przyznaniu absolutorium. Taką sama sytuację mieliśmy w zeszłym roku - dodał prezydent.

Problem z zaakceptowaniem budżetu przez radych wyniknął między innymi ze straty, którą poniosło miasto w wyniku operacji finansowych. Kilka lat temu Kraków zaciągnął kredyt we frankach szwajcarskich. W 2009 roku ze względu na wzrastający kurs waluty, a co za tym idzie wzrost kosztów obsługi zadłużenia, miasto dokonało przewalutowania na złotówki.

Według wyliczeń starta, jaka poniosło miasto w wyniku tej operacji wynosi ok. 120 mln. złotych. Inne zdanie na ten temat ma skarbnik miasta Lesław Fijał. - Żeby coś nazwać startą, trzeba ją pokazać. Na kredytach walutowych, które miasto zaciągało od 2004 roku, udało nam się zaoszczędzić pokaźne kwoty. Łączna suma zaoszczędzonych pieniędzy wyniosła 106 mln. złotych. Około 140 mln. mamy środków zabezpieczonych. Sytuacji, która miała miejsca w 2009 roku, z przewalutowaniem franków, nie możemy nazwać stratą. W budżecie takiej pozycji nie ma. Jest natomiast zwiększenie zadłużenia nominalnego gminy, ale przy jednoczesnym zmniejszeniu kosztów obsługi długów. W ubiegłym roku w tej pozycji 40 mln. zostało zgodnie z prośbą Rady przeniesione na zadania oświatowe - wyjaśnił Lesław Fijał, skarbnik miasta.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto