Prezes PiS Jarosław Kaczyński przestrzegał w Krakowie: Polska może zmienić się w kraj zarządzany z zewnątrz

- Państwo takie jak Polska może zmienić się w teren zamieszkały przez Polaków, ale zarządzany z zewnątrz - powiedział Jarosław Kaczyński.

W taki sposób prezes PiS nawiązał do planów zmian traktatu Unii Europejskiej. Wskazywał też na źródła przeobrażeń, jakie są proponowane dla europejskiej wspólnoty krajów. - Trzeba sięgnąć do historii dwóch krajów, które chcą zapewnić sobie dominację w Europie. Nasza część przypadnie Niemcom, a druga Francji. Mamy w Polsce bajkę o dobrych Niemcach i niestety w tę bajkę wielu Polaków wierzy - mówił Jarosław Kaczyński.

Zaznaczył, że zmiany, które mają nastąpić w Unii Europejskiej oznaczają zniesienie prawa weta. - Państwa członkowskie oddały uprawnienia UE, ale pozostawały państwami suwerennymi. Obecnie chce się nas tego pozbawić, a to jest zmiana o charakterze fundamentalnym dla statusu państwa - podkreślił prezes PiS. - Po tym traktacie, jeżeli wejdzie w życie, Polska nie będzie krajem niepodległym i suwerennym. W ogóle nie będzie państwem. Jest pytanie, czy mamy prawo się na to zgodzić. Te dwa kraje słabną, Niemcy i Francja i w ten sposób chcą się ratować, chcą z nas zrobić szczudła. Nie możemy się na to zgodzić. To trzeba ciągle powtarzać - dodał.

Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego Polska w ciągu ostatnich lat, za rządów PiS, rozwijała się. - Po dobrych rządach, takich jak nasze, które nie były doskonałe, ale były dobre, co można udowodnić na podstawie liczb, nadrobiliśmy ogromną różnicę między nami a Zachodnią Europą. To nie jest proces który podoba się w Berlinie. Ten proces zostanie zatrzymany, nie ma co do tego wątpliwość. Przymusowe euro oznacza spadek stopy życiowej. I oznacza, że będzie to, co mieliśmy na Słowacji, która była przed Polską, doganiała inne kraje Unii, a teraz jest za nami. Z powodu wprowadzenia euro wszyscy będą mieli straty poza garstką ludzi, którzy zarobią na zamianie złotówki na euro, bo będą wiedzieć jaki będzie kurs. Polacy muszą sobie to uświadomić - podkreślał Jarosław Kaczyński.

Zapowiedział, że pod przewodnictwem PiS w styczniu planowana jest konferencja wszystkich sił patriotycznych dająca początek akcji społecznej. Odniósł się też do tworzenia rządu przez koalicję na czele z Platformą Obywatelską. - Ten rząd został tutaj zamontowany z Tuskiem na czele. Użyłem trybu dokonanego, ale to jest plan, który chcą zrealizować, nie wiem na ile sojusznicy w tym rządzie zdają sobie z tego sprawę. Walczymy jednak o to, by ten rząd nie powstał. To przemówienie jest też skierowane do sojuszników Platformy Obywatelskiej, bo jeżeli chodzi o tę partię, to już nikt nie ma żadnych złudzeń, że to jest niemiecka partia. Niezależnie od tego, czy to będzie skuteczne, czy też nie, ta wielka akcja musi być prowadzona - mówił Jarosław Kaczyński. - Jeżeli będzie reprezentował nas rząd Tuska, to w Unii Europejskiej uzyskają jednomyślność. Później jest ratyfikacja, musi to przejść przez parlament, bowiem wprowadzenie zmian oznacza zmianę Konstytucji. Zgodnie z prawem mamy moc blokującą, ale prawem albo przeciw prawu, to jest ich zasada i taką zasadę będą stosowali. Będą stosowali różne inne metody, ale nasza odpowiedź jest taka: jak się walczy o niepodległość Ojczyzny, to każda cena jest do zapłacenia i w wymiarze szerszym i osobistym. Cierpieć, a nawet umierać za Ojczyznę to rzecz piękna i musimy to mieć w sercu po to, żeby zwyciężyć - dodał.

W hali Sokoła Jarosława Kaczyńskiego powitano gromkimi brawami i skandowano: "Jarosław! Jarosław!". Tak kilkakrotnie było też podczas jego przemówienia. Gorąco powitano też innych czołowych polityków PiS, wśród których znaleźli się premier Mateusz Morawiecki, a także m.in. Beata Szydło, Elżbieta Witek, Małgorzata Wassermann, Ryszard Terlecki, Mariusz Błaszczak, Joachim Brudziński, Antoni Maciarewicz, Jacek Sasin, Andrzej Adamczyk.

Prezes Jarosław Kaczyński wraz z kierownictwem PiS i parlamentarzystami od lat święto 11 listopada obchodzi w Krakowie. Tak też jest w tym roku. W ramach uroczystości związanych z obchodami Święta Niepodległości prezes PiS uczestniczył we mszy św. w Katedrze na Wawelu. Wraz z przedstawicielami Prawa i Sprawiedliwości złożyli też kwiaty pod pomnikiem św. Jana Pawła II na Wawelu.

W dniu Święta Niepodległości małopolska poseł PiS do Parlamentu Europejskiego, była premier Beata Szydło w mediach społecznościowych zamieściła wpis: "Pamiętając o odzyskaniu niepodległości w 1918 roku, warto pamiętać także o tym, w jaki sposób Polska straciła wolność w XVIII wieku. Polacy pozbywali się suwerenności stopniowo, nie zauważając rosnących wokół zagrożeń. Wielu przedstawicieli ówczesnej polskiej elity z radością przyjmowało obce ingerencje w polskie sprawy, wręcz się ich domagało. Niektórzy otwarcie działali na rzecz obcych interesów, działając przeciwko interesom Polski i Polaków".

11 listopada w Warszawie przedstawiciele PiS na czele z premierem Mateuszem Morawieckim złożyli kwiaty w imieniu prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego przy pomnikach: Ignacego Jana Paderewskiego, marszałka Józefa Piłsudskiego, Wojciecha Korfantego,
Romana Dmowskiego, kardynała Stefana Wyszyńskiego, prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego, Ignacego Daszyńskiego, Stefana Roweckiego "Grota", Ronalda Reagana, Wincentego Witosa.

11 Listopada: Dzień Upamiętnienia Niepodległości