Zakopiańscy strażacy dostali zgłoszenie o pożarze w lokalu w narożnej kamienicy o godz. 1.30 w nocy. Ogień prawdopodobnie pojawił się w piwnicy czterokondygnacyjnego budynku usługowo-mieszkalnego. Jest tam też dobudowana drewniana sala.
Z uwagi na to, że w restauracji znajdowało się 25 33-kilogramowych i 15 11-kilogramowych butli z gazem propan-butan, na miejsce natychmiast pojechało 27 zastępów straży pożarnej. Interweniowało aż 130 strażaków.
- W chwili, gdy pierwsze wozy strażackie przyjechały na miejsce, cztery butle już wybuchły. Na szczęście zdażyliśmy schłodzić i wywieźć pozostałe, udało się zapobiec naprawdę starszliwej tragedii. Zagrożenie wybuchami i ogniem było ogromne - wyjaśnia Andrzej Król-Łęgowski, rzecznik zakopiańskiej straży pozarnej. - Ewakuowaliśmy 5 pracowników restauraji. Trzy osoby zostały ranne, w tym dwie lekko. 50-letnia kobieta została tak poważnie poparzona, że zabrano ją do szpitala im. Ludwika Rydygiera w Krakowie. Tam będzie leczona w komorze hiperbarycznej - dodaje.
źródło: TVN24/X-News
Dowódca akcji gaszenia pożaru natychmiast podjął decyzję o ewakowaniu mieszkańców pobliskich budynków - z jednego 13 osób, z drugiego 29. Około godziny 2.30 ogień udało się ugasić, a o godz. 5 ewakuowani lokatorzy wrócili do swoich domów.
- W tej chwili wycinamy jeszcze strop dachu, teren jest już bezpieczny. Przyczyna zaprószenia ognia jest jeszcze nieznana. Będziemy wyjaśniać wszelkie okoliczności wybuchu tego pożaru - zaznacza Andrzej Król-Łęgowski.
**
Zobacz inne wieści z kategorii MMKraków/Na sygnale
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?