24-letni mieszkaniec Radomia, czasowo mieszkający w Krakowie, został już przesłuchany, przyznał się do podłożenia atrapy bomby. - Trwają ekspertyzy dotyczące rodzaju materiałów użytych do skonstruowania podłożonej atrapy i ewentualnego zagrożenia jakie mogło spowodować ich pozostawienie na miejscu - mówi Michał Kondzior z Zespołu Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.
Sprawca poniesie konsekwencje prawne związane z wywołaniem fałszywego alarmu. Musi także liczyć się z tym, że będzie musiał pokryć koszty przeprowadzonej akcji.
Przypomnijmy. Pod koniec lipca w jednej z placówek bankowych przy ul. Piłsudskiego Krakowie znaleziono podejrzany pakunek ukryty w pozostawionej tam torbie – płytka elektroniczna z migającymi diodami sugerowała, że mogła zostać podłożona bomba.
Ewakuowano pracowników banku oraz mieszkańców pobliskich kamienic. Na kilka godzin wyłączono z ruchu ulicę w newralgicznym miejscu w centrum miasta.
Policyjni pirotechnicy zabrali podejrzany pakunek i za pomocą specjalistycznego sprzętu zniszczyli.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?