Fatalna pogoda pokrzyżowała plany zarówno PKP, jak pasażerom pociągów. Robert Kulig wsiadł do pociągu Inter Regio w Krakowie po godzinie 14:00 i do celu powinien dojechać po godz. 16:00. Póki co, nic nie wskazuje na to, że dojedzie na czas. Śnieg i mróz zatrzymały pociąg.
Jego relacja z trasy Kraków-Warszawa:
- W tej chwili stoimy w szczerym polu i przepuszczamy inne pociągi. Ludzie się denerwują, bo za 1h mieliśmy planowo dojechać do Warszawy, a jesteśmy w okolicach Zawiercia. Pociąg zatrzymuje się średnio co 10 minut i stoi tak długo, aż zwolni się tor, co zajmuje niekiedy nawet 20 minut. Poza tym, jak już ruszymy, poruszamy się w żółwim tempie, bo szyny są bardzo oblodzone. Ludziom zaczynają puszczać nerwy.
Jak widać, zima daje się we znaki i wyczerpuje cierpliwość.
Przyczyną opóźnień i zmian w trasach pociągów jest zwarcie, do jakiego doszło w wyniku oblodzenia trakcji kolejowej na odcinku Kraków-Kozłów
Pasażerowie IC, których pociągi były opóźnione o ponad 1h, mogą wnieść podanie o zniżkę na bilet w ramach rekompensaty. Podróżni, których pociągi spóźnione są ponad godzinę dostaną zniżkę 25%, a ci, których spóźnione są ponad dwie godziny dostaną 50%.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?