Ziemia wędruje? Tak, wędruje. Chodzi sobie, bo chodnik ułożony wzdłuż torowiska na Kurdwanowie, co rok jest bliżej okolicznych bloków. Zbudowany wraz z linią "szybkiego" tramwaju chodnik, idący od pętli do ulicy Łużyckiej, ma coraz większe szczeliny pomiędzy płytami. Kiedyś, płaski jak stół, obecnie jest pofalowany jak akermański step. Na dodatek ktoś już spory czas temu, ukradł jedną z płyt chodnikowych, być może w celu przesłuchania.
Tylko patrzeć, jak kiedyś ktoś skręci w tym miejscu nogę, złamie rękę, potykając się o brakujący fragment lub wpadnie kołem rowerowym, a jego bezwładne ciało wyląduje za płotkiem na torowisku.
W czasie srogich zim, sypana na chodnik sól, na wiosnę spływa wraz z roztopami na odmarznięty trawnik. Skutek tego jest widoczny przez długi okres, bo trawa ma problemy ze wzrostem i przybiera rdzawy kolor. Równoległy chodnik, który biegnie poniżej, ze względów oszczędnościowych, został zwężony o jedną płytę. Ławki wzdłuż tego chodnika są tak wkopane, jakby tu mieszkały istotki z Szuflandii, krainy znanej z filmu "Kingsajz". Siadając na nich, ma się kolana pod brodą i zamiast siedzieć na "czterech literach", siedzi się na kości krzyżowej.
Kiedyś i tak nisko wkopane, teraz przybrały jeszcze niższy wymiar, gdyż w miejscu, gdzie owe ławki są ustawione, ułożono płyty chodnikowe, rekompensując te, ujęte z chodnika. Nikt jednak nie pomyślał o podniesieniu ławek na przepisową wysokość oraz przestawieniu wkopanych koszy na śmieci, przybliżając je do chodnika. Pozostały na swoim miejscu, gdzie tkwiły poprzednio i teraz by wrzucić śmieci, trzeba podeptać trawnik przed koszem.
Czy u nas wszystko musi być robione, na "odwal się"?
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
