Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Platforma Obywatelska: Gibała nie żegna się z karierą polityka

Redakcja
Łukasz Gibała
Łukasz Gibała Andrzej Banaś
Z Łukaszem Gibałą, przewodniczącym krakowskiej PO, który nie znalazł się na liście wyborczej do Sejmu rozmawia Magda Wrzos-Lubaś.

Czytaj także: Jaka przyszłość posła Gibały w PO?

Pana nazwisko nie znalazło się liście wyborczej do Sejmu. To koniec politycznej kariery?
Na pewno nie. Będę odwoływał się od tej decyzji do zarządu krajowego PO i czekał cierpliwie na decyzję.
Poniósł pan jednak porażkę. Nie traktuję tej sytuacji jako przegranej. Przez cztery lata, kiedy jestem posłem, nie otrzymałem żadnych uwag od władz centralnych partii. Nie rozumiem, dlaczego osoba która oceniana jest pozytywnie, nie może wystartować w kolejnych wyborach.

Ale koledzy partyjni z szefem regionalnym PO Ireneuszem Rasiem słabo oceniają pana działalność w klubie poselskim i kierowanie partią w Krakowie.
Nie mam sobie nic do zarzucenia. O poparciu wyborców świadczy wynik wyborów parlamentarnych w 2007 r. Otrzymałem wtedy ponad 11 tys. głosów.

W partii pojawiają się już głosy o wyborze nowego szefa krakowskiej PO. Zamierza pan abdykować czy walczyć do końca?

Nie zamierzam się wycofywać. Moje dalsze kroki uzależniam jednak od decyzji władz krajowych partii. Jeśli nie wystartuję w jesiennych wyborach, będę myślał nad alternatywą.

Żałuje pan, że na zjeździe partii w 2010 roku poparł pan Ireneusza Rasia, a nie Różę Thun?

Teraz widzę, że to była zła decyzja, ale to porozumienie było wtedy racjonalne. Nie spodziewałem się, że Raś nie dotrzyma ustalonych zasad.

Rozm. Magda Wrzos-Lubaś

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail.Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto