Na placu przed Galerią Krakowską spacerował wczoraj mężczyzna w nietypowym stroju - wierzchniej szacie liturgicznej, zakładanej przez księży do odprawiania mszy świętej. Wkrótce została o tym powiadomiona straż miejska.
- Kiedy funkcjonariusze pojawili się na placu Jana Nowaka Jeziorańskiego, opisywany mężczyzna nadal spacerował w nietypowym stroju w okolicy budynku poczty - relacjonuje Marek Anioł, rzecznik prasowy straży miejskiej. - Strażnicy podeszli do niego i zapytali, czy jest księdzem, a przede wszystkim poprosili o wytłumaczenie, dlaczego w ornacie paraduje po placu. Kiedy nie potrafił udzielić sensownej odpowiedzi, a ponadto z jego ust czuć było wyraźną woń alkoholu, poprosili go o okazanie dokumentów.
W czasie, kiedy strażnicy legitymowali nietrzeźwego, na miejscu pojawił się prawdziwy ksiądz - kapelan kaplicy Szpitala Uniwersyteckiego, mieszącego się przy ulicy Kopernika. Oświadczył z przekonaniem, że poznaje ornat, który przebieraniec ma na sobie, ponieważ skradziono go kilka dni temu z kaplicy uniwersyteckiej. Ponadto w ujętym mężczyźnie rozpoznał byłego pacjenta szpitala.
W tej sytuacji ksiądz-przebieraniec przyznał się do kradzieży, ale nie potrafił sensownie wytłumaczyć ani powodu, dla którego to zrobił, ani przyczyny publicznego spacerowania w tak nietypowym okryciu.
Po przyjeździe policji, okazało się na dodatek, że zatrzymany to 55-letni mieszkaniec zachodniej Polski, który jest poszukiwany za inne wykroczenia, więc przed sądem odpowie "hurtowo" za wszystkie czyny.
| Wydarzy się: Kino | Koncerty | Teatr | Sport | Wystawy | Imprezy | Kabaret | Festiwal |
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
