Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Odwieczny problem ulicy Długiej [felieton dziennikarza obywatelskiego]

obserwator51
obserwator51
obserwator51
W środę, 21 grudnia około godziny 10:00 źle zaparkowany samochód przy ulicy Długiej znów zablokował ruch.

Zobacz też inne felietony użytkownika Obserwator51


Wśród tłumu pieszych i ryku klaksonów, przemierzałem 21 grudnia 2011 ulicę Długą w kierunku od ulicy Prądnickiej do placu pod LOT-em. Źle zaparkowany samochód w zatoce postojowej, skutecznie uniemożliwiał przejazd tramwaju linii "3" po swojej trasie, gdyż przód auta znajdował się poza białą linią przerywaną, określającą pole parkingowe. Niestety potrzebna była interwencja nadzoru MPK oraz lawety, która miała odholować źle zaparkowany samochód.

Na ulicy Długiej, często dochodzi do takich przypadków i choć jestem rzadko w tym rejonie, mam jakoś szczęście trafiać na podobne przypadki. Wygląda na to, że często dochodzi tam do podobnych sytuacji. Cały proces od momentu zatrzymania się tramwaju do odblokowania trasy, trwał prawie godzinę.

Źle zaparkował auto... i tramwaje stoją

Ściągnięcie na lawetę cudzego, zamkniętego samochodu nie jest wcale rzeczą łatwą. Skręcone w bok koła uniemożliwiały załadunek na platformę lawety. Człowiek obsługujący lawetę musiał się mocno nagłowić, jak załadować a przy tym nie uszkodzić cudzego auta. Biegał w koło samochodu, schylał się, przepinał hak i muszę przyznać, że miał sporo pracy. Do tego gonił go jeszcze czas, by jak najszybciej odblokować torowisko. Wreszcie się udało i samochód został załadowany na platformę, po czym laweta odjechała.

Zobacz też: Tak parkuje krakowianka [zdjęcia]

Proces przywrócenia prawidłowej komunikacji zgodnie z rozkładem, też nie jest rzeczą prostą. Po odblokowaniu trasy, motorniczy musiał zdjąć wszystkie tablice kierunkowe, nakazać ludziom opuszczenie wagonów i dopiero wtedy mógł spokojnie odjechać. Niestety takie wypadnięcie wozu z kursu, powoduje lawinę innych zdarzeń, jak choćby straty finansowe przewoźnika, zamieszanie w kursowaniu składów oraz złość pasażerów oczekujących na próżno na przystankach na całej trasie zagubionej linii, gdyż ktoś nie zdążył na czas, czyli spóźnił się na ważne spotkanie, etc.

Nie chcę nawet myśleć, ile to nieszczęsne parkowanie będzie kosztowało kierowcę feralnie zaparkowanego auta, ale na pewno sporo. Ktoś przecież będzie musiał pokryć te straty.

Na zamieszczonym filmie jest tylko fragment załadunku, który trwał o wiele dłużej. Nie podchodziłem zbyt blisko, bo gdyby tak lina się urwała, to strach pomyśleć, szkoda komórki.

Czytaj też:

Napisz tekst, opublikuj zdjęcia i wygraj nawet 500 zł!

Każdy, kto opublikuje artykuł lub fotoreportaż w MMKrakow.pl automatycznie weźmie udział w konkursie dziennikarstwa obywatelskiego. Redakcja MM co miesiąc wybierze autorów najlepszych prac i rozda nagrody pieniężne o łącznej wartości 500 zł.
dodaj artykuł
dodaj wpis do bloga
dodaj fotoreportaż
dodaj wydarzenie

Zobacz na MM:Wywiady | Serwis motoryzacyjny | Photo Day - plenery fotograficzne |
Blogi | Zdrowie i uroda | Konkursy MM | MoDO
| Inwestycje | Recenzje | Rowery
od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto