Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Obiekt propagandowy wychwalający czołgistów Armii Czerwonej został zdemontowany. Przy ul. Lubockiej została tylko betonowa płyta

Marcin Banasik
Marcin Banasik
Małgorzata Mrowiec
Małgorzata Mrowiec
Tyle zostało z obiektu radzieckiej propagandy
Tyle zostało z obiektu radzieckiej propagandy Marcin Banasik
Pracownicy Zarządu Zieleni Miejskiej zdemontowali pomnik radzieckich czołgistów przy ul. Lubockiej w Nowej Hucie. Obiekt razem z ogrodzeniem został przekazany do krakowskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej. O jego usunięcie upominał się radny miasta Edward Porębski (PiS).

Napis na pomniku

Czołgiści Armii Czerwonej mieli rzekomo - tak głosi napis na pomniku przy ul. Lubockiej - "bohaterską śmiercią w dniu 18.01.1945 r." uratować życie siedmiu mieszkańcom Luboczy skazanym na karę śmierci "przez okupanta hitlerowskiego".

- Zwrócił się do mnie mieszkaniec reprezentujący kilka osób, z pretensją: że tyle czasu mamy już dekomunizację, a tam nadal znajduje się taki pomnik, a pod nim najprawdopodobniej nikt nie jest pochowany. Obiecałem zająć się sprawą - mówi nam radny Edward Porębski, który w swojej interpelacji zapytał prezydenta Krakowa, czy Urząd Miasta przewiduje usunięcie tego pomnika.

"W powojennej Polsce powstało niemal 500 pomników „wdzięczności” Armii Czerwonej. Pod fałszywym płaszczykiem wdzięczności kryły prawdziwą symbolikę - zniewolenia Polski i uzależnienia jej od totalitarnego Związku Sowieckiego" - napisał radny w interpelacji i przypomniał o ustawie z 2016 r., która zakazuje propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego m.in. przez pomniki.

Prezydent Jacek Majchrowski odpowiedział już radnemu - że zgodnie z tą ustawą Zarząd Zieleni Miejskiej w Krakowie zwróci się o opinię do Instytutu Pamięci Narodowej. A do likwidacji pomnika będzie można przystąpić po uprawomocnieniu się decyzji nakazującej jego usunięcie, którą podejmuje wojewoda po zasięgnięciu tej opinii.

Decyzja zapadła - demontaż

Po uprawomocnieniu się decyzji pracownicy ZZM przystąpili do demontażu pomnika.
- Obiekt został przekazany do instytutu Pamięci Narodowej i trafił do magazynu - mówi Janusz Ślezak, asystent prasowy oddziału IPN w Krakowie.

Kilkadziesiąt różnych "form propagandowej gloryfikacji komunistycznego totalitaryzmu"[/sc]
Dr Maciej Korkuć, naczelnik Oddziałowego Biura Upamiętniania Walk i Męczeństwa IPN w Krakowie przypomina, że w Małopolsce udało się zlikwidować w ostatnich latach kilkadziesiąt różnych "form propagandowej gloryfikacji komunistycznego totalitaryzmu". Zlikwidowano też w naszym województwie wiele nazw ulic, usuwając ich komunistycznych patronów.

- Hołdy dla nich były hołdami dla systemu zniewolenia. Niestety, w kilku miejscach komunistyczne ulice zostały... przywrócone. Takim przykładem jest działanie władz Krakowa, który na miejsce wybitnego przywódcy Polskiego Państwa Podziemnego Stefana Korbońskiego przywrócił nazwę ulicy upamiętniającą członka stalinowskiej konspiracji w mieście Józefa Marcika. Nawet w PRL, już po epoce najgorszego stalinizmu, nie chciano tej nazwy nadawać. Przesądziły sprawę dopiero naciski szefa partyjnej organizacji z wojewódzkiej komendy milicji. Przykre to, pokazuje, jaki stosunek do pamięci narodowej mają władze miasta - komentuje dr Korkuć.

20 miejsc w Małopolsce

Według danych krakowskiego IPN obecnie istnieje jeszcze przynajmniej ponad 20 różnych miejsc w Małopolsce, gdzie w różnej formie wychwala się komunizm albo komunistów i ich organizacje. O części wiadomo od zgłaszających mieszkańców. IPN zawsze wtedy sprawdza prawdziwość inskrypcji, weryfikuje zdarzenia.

W takich miejscach Instytut zawsze proponuje przygotowanie nowego upamiętnienia - pomnika lub tablicy poświęconej rzeczywistemu, ważnemu wydarzeniu albo pomordowanym mieszkańcom, bez hołdów dla PRL.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Obiekt propagandowy wychwalający czołgistów Armii Czerwonej został zdemontowany. Przy ul. Lubockiej została tylko betonowa płyta - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto