Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowa Huta: Cudem nie doszło do tragedii

Aleksander Glowania
Aleksander Glowania
85-letnia kobieta zasłabła podczas gotowania obiadu. Niewiele brakowało, by jej mieszkanie stanęło w płomieniach. Dzięki szybkiej interwencji policjantów nie doszło do tragedii.

Środa, 7 stycznia, godzina 13.16. Policjanci zostają powiadomieni przez mieszkańców jednego z bloków na osiedlu w Nowej Hucie, że ich sąsiadka 85-letnia kobieta wzywa pomocy. - Spod drzwi jej mieszkania wydobywał się dym, kobieta dzwoniąca na policję nie mogła się dostać do mieszkania, a staruszka nie mogła podnieść się z ziemi, gdyż ma chore nogi - mówi Michał Kondzior z zespołu prasowego małopolskiej policji.

Błyskawicznie powiadomiono straż pożarną i pogotowie ratunkowe, a na miejsce na sygnałach pojechał radiowóz. - 10 minut później policjanci z VIII KP jako pierwsi przybyli na miejsce. Ponieważ spod drzwi wydobywał się dym istniało realne zagrożenie życia policjanci wyważyli drzwi. W mieszkaniu znaleźli leżącą na podłodze kobietę. Mieszkanie było silmie zadymione. Policjanci wynieśli przytomną na klatkę schodową staruszkę i udzieli jej pierwszej pomocy. Pogotowie ratunkowe po przybyciu także udzielilo pomocy i w chwili obecnej nie ma zagrożenia życia. Do poszkodowaej przyjechała córka i się nią zajęła - relacjonuje Kondzior.

Policjanci ustalili, że kobieta podczas gotowania obiadu zasłabła. W tym czasie posiłek przygotowywany na kuchence elektrycznej po prostu się spalił, stąd pojawienie się dymu. Gdy kobieta ocknęła się, zorientowała się, że mieszkanie jest mocno zadymione, ale była juz na tyle osłabiona, że nie mogła dosięgnąć do zamków drzwi i jedynie wzywala pomocy.


Zobacz też inne materiały policyjne:


Beskid Żywiecki

Wyciągi Narciarskie
WOŚP 2009

Orkiestra już gra!
Serwis Specjalny

Euro 2012
Serwis Specjalny

Wywiady MM
od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto