Czytaj także: Piękny Pies znika z Krakowa
O Kocie Karola wspomniał poeta Świetlicki, który, jak wiadomo, byle gdzie nie bywa. A tam bywać zamierza. I jeszcze Bzyk, wokalista Wu-hae. Też o tym Kocie. Więc Kot mnie zaintrygował i do Kota się wybrałam. Ściślej - do miejsca, które Kotem stanie się jutro. Bo na razie jest tu totalny rozgardiasz. Właściciele - Artur "Bałtyk" Przybylski (wcześniej rezydował w Psie, prowadzi też Zlew na Kazimierzu i śpiewa w punkowym zespole Wee Wes) i malarka Justyna Czerniak. Knajpa ma powstać w korytarzach dawnego Fausta. Zresztą klubu, który - dyplomatycznie rzecz ujmując - nie wszystkim kojarzył się dobrze. Wierzą jednak, że po dwóch tygodniach skończą się przypadkowe wizyty dawnej klienteli Fausta. - Selekcją będzie muzyka - uśmiecha się "Bałtyk". - Jaka? - pytam. W odpowiedzi słyszę dosadne: dobra.
Otwarcie w sobotę 31 marca.
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa. Zapisz się do newslettera!
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?