Na imię ma Maja, ponieważ urodziła się w maju. Dokładnie: 5 maja 1988 roku. Tak, to nie żart, ta mała czarna suczka z posiwiałą mordką skończyła w tym roku 24 lata! Mieszka w samym centrum Krakowa, w kamienicy niezbyt odległej od Rynku Głównego.
- Właśnie kilka miesięcy wcześniej straciłam moją ukochaną sunię, 8-letniego podrzutka - opowiada o dawnych czasach pani Krystyna, właścicielka Mai - kiedy Nuna, suczka znajomej z sąsiedniej kamienicy, urodziła jednego szczeniaczka. To była Maja. Wzięłam ją do siebie, kiedy była jeszcze maleńka, ale matka karmiła Maję aż do czwartego miesiąca życia. Nuna przychodziła do nas codziennie i tak suczki były ze sobą zżyte, że wystarczało im własne towarzystwo. Przez całe lata chodziły razem na spacery do parku, witały się z sobą radośnie, głaskając łapkami po pyszczkach.
Nuna, kundelek znaleziony w Nowej Hucie, podobna była do ratlerka. Żyła 17 lat. Tato Mai mieszkał kilka przecznic dalej, i to po nim jedynaczka odziedziczyła urodę.
- Była czarna jak węgiel, miała długą, gęstą sierść i była naprawdę śliczna - wspomina pani Krystyna i ubolewa, że z tej urody nic już nie zostało. Ale cóż, wiek ma swoje prawa, psie 24 lata to w przeliczeniu na wiek człowieka dobrze ponad setkę. A posługując się skalą niemieckiego uczonego H. G. Niemandema, wyjdzie nam, że nawet ponad 130! Niemandem podaje bowiem, że pierwszy rok życia psa w przełożeniu na życie człowieka to 14 lat, drugi rok to 7 lat, a każdy kolejny stanowi 5 lat życia człowieka.
Przeczytaj całą historię na dziennikpolski24.pl
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa. Zapisz się do newslettera!
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?