Na randkę najlepiej wybierz się z Polakiem!

Szymon dostał notę 9/10 i okazał się lepszy od wysportowanego Latynosa, rozrywkowego Irlandczyka czy dystyngowanego Francuza. Reportaż o randkowaniu Felicity Beardshaw, specjalistki od PR, ukazał się w najnowszym numerze prestiżowego brytyjskiego pisma dla kobiet "Marie Claire". Umówiła się ona z kilkoma amantami z różnych krajów. Wrażenia były z goła różne.

Blisko zwycięstwa był Davide, 29-latek z Sycylii. Zabójczo przystojny i kulturalny ekonomista zrobił na kobiecie bardzo dobre wrażenie i nabił 8/10 punktów. Równie dobrze wypadł Irlandczyk Dave. Felicia oceniła tego współwłaściciela baru w Londynie jako sympatycznego i lubiącego dobrą zabawę. I, co ciekawe, to ona dostała od niego kosza, a nie na odwrót. Mężczyzna uzyskał taki sam wynik jak Włoch.

Gorzej poradził sobie 26-letni Herbert, reprezentant Niemiec. Sporo młodszy od kobiety student starał się i był dobrze wychowany, ale jego zbyt wyluzowane nastawienie do życia nie bardzo spodobało się Brytyjce. Uzbierał 6/10 punktów. A co do powiedzenia miał Dave, 29-letni Francuz? Ten aktor i scenarzysta (był dublerem Daniela Radcliffa w Harrym Potterze) nie mógł pochwalić się zbyt wysokim wzrostem, ani zbyt wyszukanym gustem modowym. Był jednak miły i pełen szacunku. Mimo tego nic zaiskrzyło, stąd tylko 6/10 punktów.

Czas na zaprezentowanie zwycięzcy - czyli Szymona, stratega e-commerce z Polski. To on był najlepszą partią. Felicia, której kontakt z Polakami ograniczał się wcześniej tylko do korzystania z usług hydraulicznych, wyrażała się o nim w samych superlatywach: przystojny, inteligentny, doskonale władający językiem Szekspira. Z magnetyczną osobowością. No i trenujący elegancką szermierkę. Szymon zasłużył jej zdaniem na notę  9/10 punktów, deklasując  konkurencję.

Wiadomo, Polak potrafi.