Czytaj także: Morderstwo przy Siewnej. Kierowca MPK przyznał się do zabójstwa 21-letniej studentki
Jak wykazała sekcja zwłok, Catrina Z. zmarła w wyniku zachłyśnięcia się wodą. Kiedy kierowca MPK wrzucał ją do przydrożnego rowu, dziewczyna jeszcze żyła. Może więc tłumaczyć się że nie chciał zabić - wtedy może usłyszeć zarzuty na przykład pobicia ze skutkiem śmiertelnym i drugi zarzut nieudzielenia pomocy. Jeżeli okaże się że kierowca miał świadomość, że zostawiona w rowie dziewczyna może umrzeć, to wtedy usłyszy zarzut zabójstwa.
W pierwszym przypadku - zarzutu pobicia może grozić mu do 12 lat więźnia - w przypadku zabójstwa - dożywocie.
źródło: rmf24.pl
Kochasz góry?**Wybierz najlepsze schronisko Małopolski!**
Urządź się w Krakowie!**Zobacz, jak to zrobić!**
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa! Zapisz się do newslettera!
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?