Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Marcin Cabaj: Krakusy nie mają łatwego życia w Warszawie.

Redakcja
Chyba nikt nie spodziewał się, że Cracovii w tym sezonie przyjdzie walczyć o utrzymanie. O przyczynach kryzysu, potrzebnych zmianach i swojej roli w zespole opowiada Marcin Cabaj – golkiper i kapitan Cracovii.

Czy spodziewaliście się tak słabej postawy w obecnym sezonie? - Chyba nikt się tego się nie spodziewał. Wpadliśmy w dołek już na początku rundy i później ciężko było się z niego wydostać. Do zespołu dołączyło wielu młodych zawodników, którzy za szybko zostali wrzuceni na głęboką wodę. Myślę, że przełożyło się to na nasze dotychczasowe wyniki.

Pomimo słabych rezultatów, w niektórych spotkaniach pokazaliście, ciekawą grę. Co dziwne, bardziej „stylowe” mecze remisujecie, bądź przegrywacie. Jak to się dzieje? - Myślę, że styl naszej gry się poprawia. Na własnym stadionie zwykle gra się nam ciężko, gdyż ciąży na nas większa presja. Straty punktów można zrozumieć z zespołami z górnej części tabeli: Lechem, Legią, czy Wisłą. Natomiast my tracimy punkty z drużynami, z którymi powinniśmy wygrywać: Polonią Bytom, czy Odrą Wodzisław. Nie potrafimy zagrać dwóch równorzędnych połówek, co ma swoje odzwierciedlenie w końcowych wynikach. Mecz, z którego naprawdę byliśmy zadowoleni to derby z Wisłą Kraków, w których mogliśmy pokusić się o zwycięstwo. Niestety się nie udało.

Minął miesiąc odkąd współpracujecie z nowym trenerem - Arturem Płatkiem. Czym motywuje Was nowy szkoleniowiec? - Zawsze jest tak, że gdy przychodzi nowy trener zawodnicy wykazują większą chęć pokazania swoich umiejętności. Z nowym trenerem zaczyna się nowy temat. Poprzedni szkoleniowiec Stefan Majewski znał nas dobrze i wiedział, kogo na co stać. Miał ustalony skład. Wraz z przyjściem nowego trenera, każdy znów ma szansę wywalczyć miejsce w podstawowym składzie.

Jakie widzisz różnice pomiędzy trenerem Stefanem Majewskim, a Arturem Płatkiem? - Trener Płatek więcej czasu poświęca nauce odpowiedniej taktyki. Stara się nas nauczyć odpowiedniego zachowania w różnych sytuacjach. Trener Majewski bardziej stawiał na ćwiczenia wytrzymałościowe.

Dużo mówiło się o konflikcie piłkarzy Cracovii z trenerem Majewskim... - Nie chcę się wypowiadać na ten temat, gdyż nie należy mówić o tej sytuacji. Nie jest to do niczego potrzebne. Z każdym trenerem w pewnym momencie następuje wymiana poglądów, które nie muszą być zgodne. Trener Majewski miał mocny charakter, i jeżeli coś sobie założył, wprowadzał to w życie.

Według Ciebie tegoroczna liga jest silniejsza niż rok temu? - W porównaniu do zeszłego roku mamy bardziej wyrównaną ligę. Mocna jest Polonia Warszawa, której skład stanowią solidni zawodnicy byłego Groclinu, Lech, a także Śląsk Wrocław, który jest niespodzianką. Natomiast od 6. miejsca w dół tabeli wiele się jeszcze może zmienić.

Kto według Ciebie ma największe szanse, by wygrać ligę? - Tego nie wiem, natomiast stawiałbym na Legię Warszawa. Klub ma szeroką kadrę, bardzo dobrego trenera i wypracowany styl. Mają te atuty, które czynią ich dobrym kandydatem do zwycięstwa.

- Jeśli chodzi o Lecha, będzie im trudniej wywalczyć mistrzowski tytuł, gdyż grają jeszcze w pucharze UEFA. Jeżeli wyjdą ze swojej grupy, będzie im ciężko. Kilka zespołów ma szanse, by zdobyć tytuł mistrza Polski, tak jak i wiele zespołów musi myśleć o ratowaniu się przed spadkiem.

A Wisła Kraków? - Wisła na pewno nie zagrała w tej rundzie tak, jakby sobie tego życzyła. Straciła kilka bardzo ważnych punktów i ciężko będzie je nadrobić.

Wracając do Legii. Czy myślisz o tym zespole jako kandydacie do wygrania Ekstraklasy, ponieważ macie tam swojego człowieka (Piotra Gizę)? - Piotrek nie gra w warszawskim klubie często, natomiast to mój bardzo dobry kolega. Krakusy niestety nie mają łatwego życia w Warszawie. O szansach Legii na tytuł mówię sugerując się obserwacją poczynań tego zespołu.

Pamiętasz swój najgorszy mecz? - Statystyk nie robię, natomiast wiele było spotkań, do których nie chcę wracać. Z pewnością należą do nich mecze Cracovii z Koroną Kielce i Zagłębiem Lubin w ekstraklasie.

W jakich formacjach Cracovia potrzebuje wzmocnień? - Na pewno potrzebujemy wzmocnienia w linii ofensywnej, kiedyś potrafiliśmy stwarzać sobie wiele sytuacji strzeleckich. Obecnie prawie ich nie mamy, dlatego strzelamy bardzo mało bramek.

Jak określiłbyś swoją rolę w zespole? - Jestem nie tylko kapitanem zespołu, ale dla wielu kolegą, który stara się pomagać. Rolą kapitana jest pozytywne nastawianie drużyny, szczególnie w sytuacjach, w których nam nie idzie. Trzymamy się razem i kiedy trzeba wzajemnie wspieramy.


Tekst ukazał się dzięki  portalowi piłkarskiemu 11.pl


Masz samochód?

Przeczytaj
Żywe Miasto

Wygraj pieniądze
Serwis Specjalny

Siatkówka Kobiet
Boże Narodzenie

w Krakowie
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto