Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Maja Sikorowska: z Kroke łączy mnie miłość do Bałkanów

Urszula Wolak
Wojciech Matusik
- Mam nadzieję, że moja nowa płyta zmieni postrzeganie greckiej muzyki w Polsce. Wraz z Kroke chcieliśmy, by na płycie znalazły się wyłącznie oryginalne, greckie utwory, zarówno pod względem tekstowym jak i kompozycyjnym - powiedziała Maja Sikorowska.

Gdyby ktoś kilka lat temu powiedział Pani, że nagra płytę po grecku z grupą Kroke, uwierzyłaby Pani?
Zdecydowanie nie. Śpiewanie wyłącznie po grecku było moim marzeniem, ale nie sądziłam, że uda mi się znaleźć ludzi, którzy ze mną będą odkrywać piękno bałkańskich rytmów.

Do nagrania "Avry" skłoniła Panią wrodzona miłość do Grecji. A co wpłynęło na decyzję Kroke?
To dość zabawne, bo żaden z muzyków nie ma nic wspólnego z Grecją, ale każdy z nich ma grecką duszę. Połączyła nas miłość do Bałkanów. Pracując z Kroke nad płytą obserwowałam też, jak te emocje, które uwalniałam podczas śpiewania, stawały się bliskie muzykom z zespołu.

Pamięta Pani swoje pierwsze spotkanie z Kroke?
To było chyba trzy lata temu podczas koncertu w Operze Leśnej w Sopocie. Kroke wchodziło na scenę po moim wspólnym występie z ojcem. Już za kulisami zaczęliśmy rozmawiać. Kroke spodobała się jedna piosenka, którą śpiewałam wówczas po grecku.

I zaproponowali Pani wspólny projekt?
Było trochę inaczej (śmiech). Sama zaproponowałam im współpracę, co zaowocowało naszą wspólną płytą.

Pani "Avra" może zmienić w Polsce postrzeganie greckiej muzyki. Do tej pory kojarzy się ona z Eleni czy piosenką z "Greka Zorby".
Mam nadzieję, że tak. Wraz z Kroke chcieliśmy, by na płycie znalazły się wyłącznie oryginalne, greckie utwory, zarówno pod względem tekstowym jak i kompozycyjnym.

Pani jako pół-Greczynka, pół-Polka pewnie czerpała wprost z muzycznego źródła?
Rzeczywiście tak było. Duża część mojej rodziny mieszka w Grecji i to właśnie jej członkowie okazali się niezwykle pomocni w wyborze utworów, które znalazły się na płycie. Część piosenek zaczerpnęłam natomiast z domowej płytoteki.

Rodzina podpowiadała Pani, które z nich wybrać?
Powiedziałabym, że podsuwała różne propozycje. To dzięki niej dowiedziałam się o zapomnianych, często anonimowych pieśniach ludowych, o których istnieniu nie miałam w ogóle zielonego pojęcia.

Mama albo babcia, które są Greczynkami, nigdy nie nuciły Pani greckich melodii?
Szczerze mówiąc nie przypominam sobie. Mimo to grecka muzyka towarzyszyła mi od dzieciństwa. Głównie w czasie podróży samochodem z rodzicami. Mieliśmy mnóstwo kaset. Później gromadziłam własną płytotekę i tak właśnie rodziła się moja fascynacja.

Czym kierowała się Pani, wybierając utwory na płytę?
Wraz z Kroke chcieliśmy, by krążek cechowała różnorodność. Na płycie znalazły się zatem zarówno rzewne, jak i optymistyczne utwory. Zresztą nawet słuchając tych smutnych ballad, można w nich dostrzec jasny pierwiastek nadziei.

W końcu płycie towarzyszy tytułowa dobra aura.
Dokładnie tak. Słowo "Avra" oznacza właśnie tyle, co aura. Mam poczucie, że podczas pracy nad nią towarzyszyły nam same pozytywne emocje, bo z Grecją też mam same dobre skojarzenia - ciepło, otwartość ludzi i zapach żywicznego wina.

Tęskni Pani za swoją drugą ojczyzną?
W Krakowie nieustannie myślę o Grecji, ale kiedy tam już jestem, marzę o spacerze po krakowskim Rynku i widoku Sukiennic.

Czy ukazanie się "Avry" oznacza, że kończy Pani współpracę z ojcem?
To tak naprawdę ostatnia rzecz, której bym sobie życzyła. Nadal będziemy razem występować.

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: 11 lat za próbę zabójstwa córki
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy
Skok do celu Adama Małysza: czytaj wszystko o ostatnim występie najlepszego polskiego skoczka

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto