Już ucichła medialna wrzawa związana z filmem "Pokłosie”. To było mistrzowskie zagranie. Za rolę Józefa Kaliny oberwał pan cięgi jak nigdy przedtem.
Nie nazwałbym tego mistrzostwem, natomiast mogę powiedzieć, że na taką rolę, ważną w ważnym filmie, czekałem wiele lat. Jestem szczęśliwy i dumny z wzięcia udziału w tym przedsięwzięciu.
Mimo tego, co nastąpiło potem?
To była naturalna reakcja na tematykę, jaką się zajęliśmy, czerpiąc inspirację ze zdarzenia w Jedwabnem. Nie wszyscy w Polsce są gotowi na przełamanie pewnych stereotypów. Nie mam poczucia, że stało się coś złego, tym bardziej że oprócz cięgów zebrałem wiele pochwał, które zrównoważyły mi niedostatki.
Całą rozmowę przeczytacie w artykule Ekstra Magazynu "Maciej Stuhr: Powtórzyłbym każde słowo o Pokłosiu"
W naszym społeczeństwie aktor uchodzi za kogoś specjalnego...
Niesłusznie. Staram się traktować ten zawód jako rzemiosło i nie lubię przyznawania mu szczególnego miejsca. W rubrykach kolorowych pism awansuje się nas na obywateli wyższej kategorii i każde wyjście z domu traktuje jako wydarzenie, podczas gdy aktorom rzadko zdarza się robić rzeczy istotne.
Nie dziwię się, że wielu moich znajomych chętnie zaprosiłoby pana do domu. Nie tylko do bawienia gości, ale z irracjonalnego przekonania, że mogą na panu polegać i że - kolejny kolokwializm - jest z pana "swój chłop”.
To miłe, mam jednak świadomość, że podszyte pewną ułudą. Mówi pani o wizerunku, który nie zawsze jest tożsamy ze stanem faktycznym. Jednak inaczej zachowuję się w czyimś domu, inaczej w swoim, jeszcze inaczej przed kamerą i mikrofonem, i na scenie. Cieszę się z pozytywnego odbioru, staram się o niego dbać, ale czasami obserwuję zdziwienie ludzi, gdy poznają mnie osobiście. Niby wszystko się zgadza, ale gdzie podział się ten chłopak z filmów albo z żarcików kabaretowych?
Czytaj więcej w Ekstra Magazynie.
Zobacz inne materiały na MMKrakow.pl | |||
Lodowiska w Krakowie | Walentynki w Krakowie | Koncerty 2013 w Krakowie | Zoo w Krakowie zimą |
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?