Legenda światowego jazzu w Filharmonii [zdjęcia]

Grzegorz Turnau - imieniny w Klubie Studio [zdjęcia]

Solowy występ artysty, zdobywcy 16 statuetek Grammy, zainaugurował tegoroczny XVII Międzynarodowy Festiwal Starzy i Młodzi, czyli Jazz w Krakowie. Bilety na ten koncert zostały sprzedane w ciągu dwóch tygodni, wykupiono nawet miejsca stojące. - Nie wiem, czy mi się uda, ale będę czekał do ostatniej chwili na zwroty. Może ktoś zrezygnował z biletu - mówił Michał, student II roku dziennikarstwa na Uniwersytecie Jagiellońskim, stojąc w kolejce do kasy przed koncertem.

Chick Corea, tak naprawdę Armando Anthony Corea, urodził się 12 czerwca 1941 w Chelsea, w stanie Massachusetts. Stawiany jest pośród niewielu absolutnych mistrzów języka jazzowego i uznawany, obok Herbiego Hancocka i Keitha Jarretta, za najlepszego jazzowego pianistę XX wieku. Pośród gatunków, na które znacząco wpłynął, można wymienić post-bop, jazz latynoski, free jazz, jazz awangardowy oraz klasyczny jazz. Natomiast na jego twórczość wielki wpływ mieli m.in.: Mozart, Beethoven, Art Tatum, Thelonious Monk, Bill Evans, a przede wszystkim Bud Powell.

Do najważniejszych momentów swojej kariery Corea może zaliczyć współpracę z Milesem Davisem podczas nagrania albumu "Bitches Brew" w 1969 roku, uważanego za pierwsze udane połączenie jazzu i rocka, oraz utworzenie grupy będącej kamieniem milowym fusion Return to Forever. Wśród muzyków, z którymi współpracował, znajdują się: Sarah Vaughan, Dizzy Gillespie, Stan Getz, Al Di Meola, Herbie Hancock, Steve Gadd, Eddie Gomez, Michael Brecker, Gary Peacock, Paco de Lucia, Lenny White, Stanley Clarke, Chaka Khan, John Patitucci, Joshua Redman, St. Paul Chamber Orchestra, Bobby McFerrin, Jeff Ballard, Avishai Cohen, Gary Burton, Gonzalo Rubalcaba, Jack DeJohnette i Hiromi Uehara. Albumy "Now He Sings Now He Sobs", "Return To Forever" i "My Spanish Heart" zapewniły mu miejsce we wszystkich encyklopediach jazzu.

Wczorajszy koncert muzyka "czerpiącego przyjemność z każdej możliwości grania i dla którego występy solo są czymś specjalnym", jak sam przyznał w jednym z wywiadów, zgromadził nie tylko fanów muzyki jazzowej, ale także krakowskich muzyków i wykładowców ze szkół muzycznych. Wśród zaproszonych gości znalazła się również Pierwsza Dama Gruzji, Sandra Roelofs Saakaszwili.

Występ był przeplatany krótkimi anegdotami na temat wpływu poszczególnych muzyków na twórczość artysty, a ogromne skupienie i lekkość, z jaką wydobywał wszystkie dźwięki z instrumentu, wydawały się udzielać widowni, która każdy utwór nagradzała gromkimi brawami.

Zobacz też:

• 50 lat temu człowiek poleciał w kosmos [zdjęcia]
• T. Love zagrał w Rotundzie. Dali czadu! [zdjęcia]
• Pagan Fest - metalowe powitanie wiosny [zdjęcia]