Krakowianki rozbierają facetów [zdjęcia]

Zobacz też: Kobiety, zdejmijcie spodnie, załóżcie sukienki!

Anna Zadroga, Joanna Jałowiec i Anna Chodacka ponad półtora roku temu wpadły na pomysł stworzenia gazety, w której publikowane byłyby zdjęcia rozebranych mężczyzn. - Zdałyśmy sobie sprawę, że nie ma takiego pisma w Polsce, że to jest nisza, która potrzebuje wypełnienia - mówi Aneta Zadroga, redaktor naczelna EksMagazynu.

Panie szybko przeszły od słowa do czynu i od 18-tu miesięcy w kioskach i salonach prasowych można kupić dwumiesięcznik dla kobiet, który od innych różni się tym, że ma bardzo odważne, zmysłowe i erotyczne sesje mężczyzn.

Zobacz zdjęcia rozebranych mężczyzn w EksMagazynie

Nadzy bohaterowie kultowych filmów

Co ciekawe, wszystkie, od pierwszego numeru, zachowane są w stylistyce filmowej. Bohaterem takiej sesji jest model, aktor, czy muzyk, stylizowany na główną męską postać z wybranego filmu. I tak panie mogły zobaczyć Leszka Stanka, znanego z serialu "Tancerze" w roli Travisa z "Taksówkarza", czy Mariusza Totoszko, wokalistę zespołu Volver, jako Don Juan De Marco.

W poprzednich numerach były też zmysłowe sesje z filmów "Fight Club", "Indiana Jones", "Adwokat diabła", czy "Upiór w operze". - Myślimy też o zrobieniu sesji w stylu ekranizacji "Trylogii" Sienkiewicza - zdradzają nam redaktorki EksMagazynu. - Jest co w Polsce rozbierać. Jest jeszcze kilku panów, których można by rozebrać. Będziemy tych wszystkich atrakcyjnych mężczyzn ze wszystkich zakątków Polski wygrzebywać - dodaje Anna Chodacka.

Przykład sesji w EksMagazynie [fot. mat,pras.]

Jak reagują czytelnicy?

Polska przyzwyczaiła się do rozbieranych sesji kobiet, a jakie są reakcje na zdjęcia nagich mężczyzn?  - Panowie reagują zwykle sceptycznie, mówią że to Photoshop, że ten model na pewno tak nie wygląda, że to jest niemożliwe, żeby facet tak wyglądał i na pewno coś majstrowałyśmy przy sesji - mówi Aneta Zadroga.

Tymczasem redaktorki zapewniają, że zdjęcia nie są poprawiane. Od początku powstania magazynu założyły, że chcą pokazać prawdziwych mężczyzn, z krwi i kości, męskich, ociekających testosteronem, a nie smukłych, delikatnych, wydepilowanych chłopców.

Kobietom tacy mężczyźni podobają się najbardziej. - Moja ciocia z Kanady zakochała się w Indianie Jones, a moja mama woli Adwokata Diabła, ta sesja podoba się bardziej paniom po 40-tce - mówi Anna Chodacka.

Zdjęcia rozebrane, ale bez przesady

Rozbierając mężczyzn, nie pokazują genitaliów, bo jak zgodnie przyznają, nie wszystkie części ciała mężczyzny powinny być odkrywane. - Doszłyśmy do wniosku, że obcy penis nie jest raczej atrakcyjny. Robimy takie ujęcia, że tej części ciała nie widać, ale widać np pośladki. Jeśli ktoś ma potrzebę zobaczenia mężczyzny w tzw. pełnej krasie, to sięga po inne czasopisma - wyjaśnia Zadroga.

Okazuje się, że wcale nie trzeba tak dużo odkrywać, żeby sesja była seksowna. Na kobiety działają zupełnie inne bodźce, niż na mężczyzn. Zwracają uwagę na sytuację, tło, światło, im więcej pola do działania ma wyobraźnia, tym lepiej. - Niektórzy modele nie pokazują nawet pośladków, a sesja ocieka seksem - dodaje Chodacka.

EksMagazyn to pierwsze czasopismo w Polsce, które pokazuje sesje rozebranych mężczyzn, ale oprócz zdjęć nagich pośladków, torsów, pleców i mięśni, są w nim też treści typowo lifestylowe: porady, wywiady z gwiazdami, psychologami, seksuologami, reportaże i najnowsze trendy w modzie.

Przykład sesji w EksMagazynie [fot. mat,pras.]