Kraków: wielka kłótnia o plan dla Salwatora

Niekorzystne, zdaniem mieszkańców, zapisy znajdują się w przygotowywanym planie zagospodarowania "Wzgórze św. Bronisławy II". Dopuszcza on tylko remonty obiektów. - Ale gdy ktoś chce np. zamienić służbówkę na łazienkę, czy strych na pokoje, już nie może - mówi Marek Golonka, architekt, mieszkaniec Salwatora.

Zobacz także:Kraków: widzisz martwe gołębie? Dzwoń na infolinię

Obecnie na tym terenie obowiązuje plan zagospodarowania "Salwator". - Po co więc robić dla nas nowy? W historii Krakowanie było nic podobnego. I to jeszcze ze szkodą dla mieszkańców! - dodaje.

Wtóruje mu Ewa Kułakowska-Bojęś z ul. św. Bronisławy. - W nowym planie jeden inwestor ma zgodę na budowę trzypiętrowego budynku. To tak, jakby urzędnicy robili zmiany "pod niego" - podkreśla i dodaje, że złożyła m.in. w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury.

Mieszkańcy zebrali się w radzie dzielnicy, by dyskutować o problemie. Ale nikt z biura planowania przestrzennego się nie zjawił na zaproszenie. Szefowa biura planowania tłumaczy, że była chora i nie miał jej kto zastąpić. Ale zaznacza, że plan "Wzgórze Bronisławy II" można zmienić. - Skoro pozwolenie dla tego inwestora budzi zastrzeżenia, nie będziemy o nie kruszyć kopii - twierdzi Magdalena Jaśkiewicz. - Nie wiem nawet, kim on jest, więc o robieniu planu pod niego nie ma mowy. A budowa została tam dopuszczona, bo w układzie urbanistycznym jest luka.

Szefowa biura podkreśla też, że nikt nie chce mieszkańcom robić krzywdy. - Jeśli któreś z zapisów są gorsze niż obecne lub niejasne, można je zmienić. Jesteśmy urbanistami, a nie prawnikami i jakieś wątpliwości mogły się zdarzyć. Moi ludzie to sprawdzą i jeśli będzie potrzeba, zasugerują zmiany - zaznacza Jaśkiewicz.

Brutalne zbrodnie, zuchwałe kradzieże, tragiczne wypadki. Zobacz, jak wygląda prawda o kryminalnej Małopolscekryminalnamalopolska.pl

60 tysięcy złotych do wygrania.Sprawdź jak. Wejdź nawww.szumowski.eu