Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków to nie tylko atrakcyjne kąpieliska, to też skażone bajora

Piotr Rąpalski
Piotr Rąpalski
O tym, że na składowisku przy ul. Dymarek w Nowej Hucie naukowcy AGH i UJ wykryli "bardzo wysokie zawartości metali ciężkich, m.in. ołowiu, cynku, kadmu i rtęci", informowaliśmy wielokrotnie. Przez ostatnie lata próbowaliśmy nagłaśniać temat i zmuszać urzędników do działania. Jak widać na zdjęciach składowisko jest i pozostanie tam jeszcze na lata.
O tym, że na składowisku przy ul. Dymarek w Nowej Hucie naukowcy AGH i UJ wykryli "bardzo wysokie zawartości metali ciężkich, m.in. ołowiu, cynku, kadmu i rtęci", informowaliśmy wielokrotnie. Przez ostatnie lata próbowaliśmy nagłaśniać temat i zmuszać urzędników do działania. Jak widać na zdjęciach składowisko jest i pozostanie tam jeszcze na lata. Szymon Korta
Zakrzówek, Bagry, Przylasek Rusiecki oraz liczne stawy w parkach - to miejsca, które przyciągają plażowiczów i spacerowiczów w Krakowie. Niestety mamy też w Krakowie bajora, obok których lepiej nie przechodzić, a o wchodzeniu do wody należy zupełnie zapomnieć. Choć z lotu ptaka zbiorniki przy ul. Dymarek wyglądają ciekawie i kolorowo, to przy bliższym przyjrzeniu się widać, że to skażona breja z odpadów przemysłowych.

Metale ciężkie, w tym ołów, rtęć, cynk, kadm. Wszystko tokstyczne i niebezpieczne dla ludzi. Kilka lat temu "Gazeta Krakowska" wraz z Radiem RMF nagłaśniała sprawę. Były badania, kontrole, nawet śledztwo prokuratury, ale cóż. No zanieczyszczenia i toksyczne odpady są, ale "w normie". A będzie to nawet kilkanaście milionów ton w tej okolicy. W wodzie i na okolicznych terenach. Sprawą zajmowała się też Rada Miasta Krakowa, ale również niewiele to dało. Władze miasta zlecały badanie gleby w tym rejonie, wskazywały one przekroczenie wartości dopuszczalnych zanieczyszczeń, ale wyniki badań to jedno, a reakcja na nie to drugie. Temat pozostaje w zawieszeniu, nikt nawet nie myśli o rekultywacji tego terenu, bo to zapewne wydatek setek milionów złotych.

Składowisko odpadów powstało w 1952 r. Było używane przez kombinat. Znajduję się między oczyszczalnią ścieków Kujawy, portem rzecznym Kujawy, spalarnią odpadów przy Giedroycia i właśnie kombinatem. Mało atrakcyjny teren, skazany przez 70 lat na bycie składowiskiem szlamu i toksyn. Jednakże na południe od niego znajdują się pola uprawne i rzeka Wisła. To może powodować spore obawy. Całkiem niedaleko jest też do nie tak dawno zagospodarowanego kąpieliska Przylasek Rusiecki.

Mamy zatem w Krakowie bombę ekologiczną. Są tabliczki by nie wchodzi, płot, ale teren nie jest dokładnie zabezpieczony. Poza tym większym problemem jest to na ile toksyczne substancje wniknęły w glebę i jak daleko się pod nią rozprzestrzeniły.

Wirus ASF wykryty w kolejnym województwie!

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Kraków to nie tylko atrakcyjne kąpieliska, to też skażone bajora - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto