Dzisiejszy poranek na giełdzie samochodowej na Rybitwach jeszcze nie przypomina typowego sprzed epidemii. Co prawda, coraz więcej zainteresowanych pojawia się na placu handlowym, jednak trudno mówić tu o powrocie do normalności. Obiektyw aparatu nie uchwycił zakupowego szału, ale za to "przyłapał" handlarzy czy kupujących na wykonywaniu rutynowych czynności, które w tak specyficznej, surowej scenerii, jaką jest giełda, nabrały charakterystycznego uroku. Przejdzie do galerii i zobaczcie, jak dziś wygląda handel na placu w Rybitwach.
FLESZ - Skuteczny nie tylko na boisku. Wszystkie biznesy Lewego