Kraków. „Rzeź” pomysłów do budżetu obywatelskiego

Liczba zadań dopuszczonych do głosowania może się jeszcze nieznacznie zmienić, bo mieszkańcy mają prawo odwoływać się od negatywnych decyzji magistratu. Ostateczną liczbę poznamy 13 czerwca. Głosowanie potrwa od 18 do 30 czerwca, a zwycięskie projekty będą realizowane w roku 2017.

Dokładnie tyle samo projektów do budżetu obywatelskiego złożyli mieszkańcy rok temu. Wtedy jednak przeszło ich zdecydowanie więcej, bo aż 467. Odrzucono 144. W pierwszym budżecie, w 2014 roku, mieszkańcy zgłosili 656 zadań, a dopuszczono 438.

Dlaczego w tym roku odpadła rekordowa liczba pomysłów? Urzędnicy sprawdzali m.in. czy do wniosków załączono odpowiednie dokumenty, czy inwestycje nie przekraczają dostępnej puli środków, a także czy są możliwe do realizacji zgodnie z kryteriami zawartymi w regulaminie budżetu obywatelskiego.

- O odrzuceniu decydowały m.in. niezgodność z miejscowymi planami zagospodarowania przestrzennego, negatywna opinia miejskiego konserwatora zabytków czy przekroczenie limitów finansowych. Odpadły też inicjatywy, które chciano realizować na gruntach nienależących do gminy, a także te, których realizacja naruszyłaby obowiązujące przepisy prawa - tłumaczy Jan Machowski z biura prasowego magistratu.

Bogusław Kośmider, przewodniczący rady miasta, tłumaczy że tym razem nie było taryfy ulgowej i odrzucano projekty, które miały nawet najmniejsze uchybienia.

- Dzięki temu, te które zostały mają o wiele większą szansę na realizację. Nie powinno już być tak, że jakieś zadanie nie zostanie zrealizowane, chociaż wygrało głosowanie. Żeby dobrze przygotować projekt, trzeba mu było poświęcić sporo pracy - zaznacza Kośmider.

Z 216 zgłoszonych projektów ogólnomiejskich odpadła blisko połowa - 98. Z 271 dzielnicowych odpadły 124. Wśród odrzuconych zadań znajdują się takie, które od początku wzbudzały spore zainteresowanie, ale i kontrowersje m.in. likwidacja straży miejskiej czy zamiana parkingu pod magistratem na plac zabaw. Odrzucenie tego drugiego urzędnicy tłumaczą, tym że likwidacja parkingu utrudni obsługę komunikacyjną budynków. Na plac Wszystkich Świętych można jednak też dojechać tramwajem lub rowerem.

- Będziemy się odwoływać od tej decyzji, bo nie ma za nią żadnego logicznego argumentu. Poza tym weryfikujący są tutaj sędziami we własnej sprawie. To zaprzeczenie idei budżetu obywatelskiego - mówi Grzegorz Krzywak, dziennikarz portalu Krowoderska.pl, jeden ze współautorów projektu.

W tym roku w budżecie obywatelskim do wydania jest 8,5 mln zł na zadania ogólnomiejskie i 2,3 mln zł na dzielnicowe. Wśród zadań, które przeszły znajdują się m.in. rewitalizacja placu Nowego, powiększenie Parku Lotników, stworzenie w nim łąki do opalania, postawienie nowych ławek na bulwarach wiślanych, program profilaktyki wad postawy, czy budowa chodników na ul. Łokietka.