Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków: pogryziony przez owczarka 5-latek wyszedł ze szpitala

Anna Górska
Dorota Zatorska z synem Mateuszem
Dorota Zatorska z synem Mateuszem Adam Wojnar
Pięcioletni Mateusz Zatorski, którego pogryzł owczarek niemiecki opuścił już Uniwersytecki Szpital Dziecięcy w Prokocimiu. Prawdopodobnie czeka go jednak kolejna operacja plastyczna. Policja w ciągu kilku dni skieruje sprawę do sądu. Ma on rozstrzygnąć, czy i jak ukarać właścicielkę psa.

Do tragedii doszło 10 sierpnia wieczorem przy ulicy Halszki na os. Kurdwanów. Mateusz bawił się na placu zabaw ze starszą siostrą, 10-letnią Wiktorią. Jego mama i babcia kilka minut przed zdarzeniem poszły do mieszkania na parterze, kilka metrów od placu. Twierdzą, że z domu obserwowały dzieci.

W tym czasie wracała ze spaceru 80-letnia Barbara H., właścicielka owczarka. - Rozmawiałam z sąsiadem, pies był na smyczy, bez kagańca - relacjonuje Barbara H. - Podbiegł chłopczyk i chciał objąć go za szyję, a pies tego nie lubi i dlatego ugryzł. To był moment - dodaje. Przestraszony Mateusz cały we krwi pobiegł do domu. - To był straszny widok - zmasakrowana twarz, kość na wierzchu, na szczęście karetka przyjechała szybko - mówi Małgorzata Zatorska, babcia chłopca.

Lekarze ze szpitala dziecięcego w Prokocimiu założyli mu na twarzy 30 szwów. Dziecko ma 9 ran i ubytek skóry. Dorota Zatorska, mama Mateusza, do dziś nie może wyjść z szoku. Zastanawia się, czy można było uniknąć wypadku. - Nie rozumiem, jak doszło do takiej sytuacji. Przecież właścicielka trzymała psa na smyczy. Czy nie mogła zareagować, odciągnąć zwierzęcia? - zastanawia się mama Mateusza.

Rodzice Mateusza będą żądać odszkodowania. Sprawę bada policja. - Sprawdzamy, czy właścicielka psa nie popełniła wykroczenia i czy pilnowała zwierzęcia. Istotne też jest, czy dziecko było objęte należytą opieką - informuje Katarzyna Padło z biura prasowego Wojewódzkiej Komendy Policji.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto