Urzędnicy ambitnie chcieli zaoszczędzić na oświetleniu ulicznym. Nowe lampy mają być energooszczędne, co ponoć zmniejszy wydatki na prąd o 700 tys. zł rocznie. Okazuje się, że koszt inwestycji jest jednak wyższy niż zyski. Na wymianę ponad 4 tysięcy słupów oświetleniowych wydano ponad 33 mln złotych. Oznacza to, że inwestycja zwróci się za ponad 40 lat! Problem w tym, że żywotność nowych lamp ledowych to okres około 12 lat.
Skąd decyzja o montażu nowego oświetlenia? - Wymieniane latarnie w większości były urządzeniami ustawionymi w latach 70. ubiegłego wieku. Były wyeksploatowane już w dużym stopniu, popękała też konstrukcja słupów - wyjaśnia Michał Pyclik z ZIKiT.
Z nowych lamp nie są zadowoleni jednak mieszkańcy. - Jest ciemniej niż było dotychczas. Świecą słabo, oświetlają ulice, ale chodników już nie - mówi Józef Malasz, którego spotkaliśmy na ul. Kocmyrzowskiej. Skarżą się też kierowcy, bo jezdnia oświetlona jest punktowo, a nie na całej długości.
Sprawdziliśmy. Podobnie jest w innych częściach miasta, m.in. na alei Powstańców Wielkopolskich. Według ZIKiT, droga jest idealnie oświetlona. W rzeczywistości panuje na niej półmrok (zdjęcie tego samego miejsca wykonane przez nas). - Wcześniejsze oświetlenie było o wiele lepsze. Było jasno i człowiek się czuł bezpiecznie. Nie rozumiem, skąd ta zmiana - zastanawia się Mieczysław Żak, mieszkaniec Podgórza.
Tymczasem urzędnicy bronią swojej decyzji. - Światło lamp ledowych jest barwy neutralnej białej, przez co bardziej przyjazne dla oka ludzkiego, nie emituje promieniowania UV i podczerwonego - przekonuje Pyclik. - Zapewnia też większą widoczność na drodze i ulicach i to od razu po włączeniu - dodaje. A co z faktem, że lampy lepiej oświetlają ulice niż chodniki? - Wymagane normy są bardziej restrykcyjne dla oświetlania drogi niż chodników - mówi Pyclik.
Zaniepokojeni są także miejscy radni. - Dociera do nas sporo sygnałów, w których mieszkańcy zgłaszają zastrzeżenia. Mówią wprost, że jest ciemniej niż było przed wymianą - twierdzi Włodzimierz Pietrus, przewodniczący klubu radnych PiS.
Nowym oświetleniem zainteresowała się już policja. - Chcemy sprawdzić, jak wymiana lamp wpłynęła na bezpieczeństwo i czy z tego powodu wzrosła przestępczość. Wiadomo, że bezpieczniej jest tam, gdzie jest jaśniej - mówi inspektor Janusz Barcik, komendant krakowskiej policji.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?