Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków planuje budowę stacji metra pod domem towarowym Elefant należącym do biznesmena Rafała Sonika

Piotr Tymczak
Piotr Tymczak
Powstał pomysł, by podziemna stacja metra została wybudowana pod domem towarowym Elefant.
Powstał pomysł, by podziemna stacja metra została wybudowana pod domem towarowym Elefant. Wojciech Matusik/ Łukasz Kowalski
Władze miasta przygotowują się do budowy premetra, choć ostatecznie może być to metro i zabiegają o lokalizację podziemnej stacji położonej jak najbliżej ścisłego centrum. Stąd powstał pomysł, by ulokować ją pod kamienicą u zbiegu ulic Krupniczej i Podwale, która należy do znanego krakowskiego biznesmena i kierowcy rajdowego Rafała Sonika. Funkcjonuje w niej dom towarowy Elefant. Plan jest taki, by budynek wraz z sąsiednimi kamienicami został przebudowany i powstał tam nowoczesny dom handlowy z częścią hotelową albo apartamentową.

- W planie mam spotkanie z panem Rafałem Sonikiem, aby porozmawiać w sprawie utworzenia stacji metra pod budynkiem Elefanta - przyznaje wiceprezydent Krakowa Andrzej Kulig.

Rafał Sonik to znany krakowski biznesmen, kierowca w rajdach terenowych w kategorii quadów, zwycięzca prestiżowego rajdu Dakar. Jest zwolennikiem podziemnej komunikacji w naszym mieście i gotowy na rozmowy z władzami Krakowa ws. podziemnej stacji.

- Obojętnie czy mówimy o premetrze czy metrze, to byłby to dla Krakowa epokowy projekt. Mieszkamy w historycznym mieście, w którym ruch samochodowy jest dużym obciążeniem, szczególnie w centrum, a z drugiej strony mamy ogromny problem z przemieszczaniem się. W wielu innych historycznych miastach, takich jak Wiedeń, Paryż, Londyn rozwiązano to poprzez podziemną komunikację. Jako rodowity krakowianin, mieszkaniec, działający tu przedsiębiorca jestem za takim rozwiązaniem - mówi Rafał Sonik.

Jest większościowym udziałowcem w firmie Elefant. To przedsiębiorstwo prowadzi dom towarowy o takiej samej nazwie u zbiegu ulic Krupniczej i Podwale. Obiekt pozostawia wiele do życzenia. Od 9 lat Rafał Sonik ma jednak plany związane ze stworzeniem w tym miejscu nowoczesnego domu handlowego, w którego skład wszedłby nie tylko budynek Elefanta, ale także cztery sąsiednie kamienice (kompleks stanowiłyby nieruchomości: Podwale 6-7, Krupnicza 2,4,6; w sumie ok. 13 tys. mkw). Pozostałyby elewacje, które miałby być odrestaurowane, a wnętrza byłby przebudowane.

- Kamienice są w ruinie. Odnowienie elewacji i pozostawienie reszty w obecnym stanie nie ma sensu. Aktualizujemy projekt przebudowy budynków, tak by ująć też w nim możliwość powiązania nowego domu handlowego z podziemną stacją metra – przyznaje Rafał Sonik.

Pomysł jest taki, by do realizacji inwestycji komercyjnej firma Elefant powołała spółkę celową. W ramach przedsięwzięcia powstałyby jedna podziemna, parterowa i jedna naziemna kondygnacja – byłyby przeznaczone dla handlu, gastronomii, rozrywki. Nad nimi byłyby piętra z częścią hotelową albo apartamentową.

Pod podziemnymi kondygnacjami Elefanta, na głębokości 14-16 metrów, miasto wybudowałoby natomiast centralny przystanek premetra albo metra, z którego można byłoby przejść do części handlowo-usługowej.

Wyjście z centralnej stacji metra pod domem handlowym

Wiceprezydent Andrzej Kulig przyznaje, że podziemny przystanek też zapewne sięgałby częściowo skrzyżowania ulic Krupniczej, Podwale, Dunajewskiego, Karmelickiej i Szewskiej.

- Zależałoby nam na tym, aby główne wyjście znajdowało się pod Elefantem, a następnie można byłoby kilkoma wyjściami w wychodzić w różnych kierunkach - w stronę Plant czy ulic Karmelickiej albo Krupniczej - wyjaśnia wiceprezydent Kulig.

Teren przed Teatrem "Bagatela" jest dość ruchliwym miejscem i chodzi o to, aby nie wprowadzać tam jeszcze dodatkowego ruchu z podziemnej stacji.

- Uważam, że to byłoby bardzo dobre rozwiązanie, gdyby przy węźle u zbiegu pięciu ulic Karmelickiej, Dunajewskiego, Krupniczej, Podwale i Szewskiej powstała stacja dla podziemnej kolejki. To zupełnie naturalne, że takie przystanki lokuje się w miejscach, które ułatwiają przesiadanie się z różnych środków komunikacji, a mamy tu już tramwaje i autobusy. W zakresie w jakim mogę, bardzo chętnie przyczynię się do tego, by mogła tam też powstać podziemna stacja metra – podkreśla Rafał Sonik.

Jego zdaniem, z myślą o pieszych powinno też powstać przejście podziemne (łączące pięć wspomnianych ulic, krzyżujących się ze sobą przed Teatrem „Bagatela”), połączone z wyjściem ze stacji metra. - To byłoby rozwiązanie optymalne – przekonuje Rafał Sonik.

Duży parking dziś nie jest już konieczny

9 lat temu kontrowersje budziło to, że pod nowym domem handlowym Elefant planowano parking na ok. 250 aut. Rafał Sonik zapewnia, że teraz miejsc postojowych byłoby znacznie mniej. Ile? Ostateczną odpowiedź ma dać koncepcja, która ma być gotowa w połowie tego roku.

- Muszą być miejsca parkingowe techniczne, ale nie w takiej skali, o jakiej mówiliśmy kilka lat temu. Te potrzeby zostały już przez rzeczywistość zmienione. Kiedy powstawała poprzednia koncepcja nie było takiego zjawiska jak hulajnogi elektryczne, nie było też mowy o premetrze. Presja na komunikację samochodową radykalnie zmalała, ale jakieś potrzeby dla parkingów nadal są – mówi Rafał Sonik.

Przyznaje, że największym wyzwaniem w tym przedsięwzięciu nie będzie ułożenie pionowe poszczególnych funkcji, bo to już zostało przetestowane w światowych metropoliach. - Najważniejsze będzie to, aby prace związane z tworzeniem nowego domu handlowego zgrać w czasie z budową podziemnej stacji metra. Trudno natomiast brać pod uwagę, by powstała tuż po wybudowaniu nowego Elefanta, ledwo co po odnowieniu kamienic. To byłoby kolosalne, niezwykle kosztowne rozwiązanie, którego sobie nie wyobrażam – dodaje Rafał Sonik.

Wiedeń może pomóc w budowie tunelu pod centrum

Przypomnijmy, że miasto zaplanowało budowę premetra z tunelem pod centrum, którym jeździłby tramwaje. Długość pierwszego etapu to ok. 10,5 km. Chodzi o trasę Dom Handlowy Wanda – rejon Stadionu Miejskiego im. H. Reymana (stadion Wisły).

Ostatnio jako alternatywę podaje się jednak budowę metra.

- Zrobimy projekt tunelu, który ma być wykonany w takiej technologii, by mogło tam być premetro albo metro. Nawiązaliśmy kontakt z przedstawicielami Metra Wiedeńskiego. Zaprosiliśmy ich do tego, by byli naszymi konsultantami przy zamówieniu projektu rozwiązania tunelowego. Chcielibyśmy wykorzystać ich wiedzę, bowiem mają w swoim doświadczeniu premetro i metro - mówi wiceprezydent Andrzej Kulig.

W Krakowie ma więc powstać tunel, który pomieści zarówno wagony premetra jak i szersze metra. - Jeżeli za kilka lat okaże się, że jednak potrzebne jest metro, bo będzie takie napełnienie pasażerów, to nie będziemy żałować i mówić: "Trzeba było być mądrym i rozszerzać tunel". Różnica między tunelem premetra a metra w najlepszym razie to 1,5 metra. Warto to zrobić teraz, żeby później nie poprawiać błędów. Premetro czy metro? Decyzja powinna zapaść za 5-6 lat - dodaje wiceprezydent Andrzej Kulig.

Na planowaną trasę składa się: odcinek naziemny o długości ok. 3,6 km, odcinek estakadowy - ok. 1,4 km i odcinek podziemny - ok. 5,5 km. Na trasie pierwszego etapu ma się znaleźć 5 przystanków naziemnych, 2 na estakadzie (Wiślicka, os. Oświecenia) i 7 podziemnych. Łącznie ma powstać 14 przystanków.

Premetro ma wjeżdżać do tunelu w rejonie ronda Polsadu. Kolejny przystanek zaplanowano w rejonie ronda Młyńskiego. Mają też powstać podziemne przystanki na Olszy, przy rondzie Mogilskim, na Dworcu Głównym i wspomniany w rejonie Teatru "Bagatela".
Brano też pod uwagę, by stacja powstała pod parkiem przy ul. Karmelickiej, ale pojawiły się kontrargumenty, że to nie jest węzeł przesiadkowy, poza tym trzeba byłoby rozkopywać nowe tereny zielone, budować klatki schodowe.

Premetro z tunelu ma wyjeżdżać w rejonie stadionu Wisły na ul. Reymonta i łączyć się z planowaną linią tramwajową wzdłuż ul. Piastowskiej.

Miasto liczy na wsparcie Unii Europejskiej

W oparciu o koncepcję z 2021 roku, szacunkowy koszt realizacji I etapu to ok. 2,5 mld zł, a wstępnie planuje się, że premetro zostałoby uruchomione w 2033 r.

Skąd miasto zamierza wziąć pieniądze na tak kosztowne zadanie? W magistracie liczą na zewnętrzne wsparcie projektu.

- Unia Europejska kładzie obecnie ogromny nacisk na transport szynowy, który nie wiąże się z emisją spalin, a więc dotyczy ochrony środowiska. Myślę więc, że pozyskanie dotacji europejski na podziemny transport jest wysoce prawdopodobne - mówi wiceprezydent Andrzej Kulig.

Tunel pod centrum Krakowa ma być drążony metodą górniczą, a nie odkrywkową. - To przyspieszyłoby realizację prac - zaznacza wiceprezydent Andrzej Kulig. - Nie będzie konieczności wykopów na powierzchni terenu, a prace będą prowadzone pod ziemią z wykorzystaniem maszyn górniczych - dodaje.

Sztuczna inteligencja zabierze nam pracę? To mit

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Kraków planuje budowę stacji metra pod domem towarowym Elefant należącym do biznesmena Rafała Sonika - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto