Przy ulicy Rogatka znaleziono piszczącego psa, znajdującego się w wybetonowanym dole o głębokości około czterech metrów. Dodatkowo zwierzak miał zranione łapy, ponieważ powierzchnia dna pokryta była potłuczonym szkłem.
Strażnicy postanowili natychmiast pomóc zwierzęciu. Używając liny holowniczej, opuścili się w dół, a jeden z funkcjonariuszy chwycił go, owijając w bandaż. Po wyciągnięciu psa na powierzchnię, zabezpieczyli rozciętą łapę, tamując krew - mówi rzecznik Straży Miejskiej, Marek Anioł.
Interwencja zakończyła się sukcesem, ale może należałoby zastanowić się nad naszymi poczynaniami, by uniknąć sytuacji, w których czworonogi są kaleczone, a następnie trafiają do schroniska dla bezdomnych zwierząt.
Zobacz też:
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?