Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków. Pan Grzegorz uratował sąsiadów przed pożarem. Otrzymał prezent od prezydenta

Bartosz Dybała
krakow.pl
Gdyby nie szybka reakcja Grzegorza Cyrana, dwudziestu trzech mieszkańców jednego z bloków prawdopodobnie zaczadziłoby się we śnie. Prezydent Jacek Majchrowski podziękował mu i wręczył symboliczny upominek.

Na początku grudnia, około godziny 3 w nocy, w trzypiętrowym bloku przy ulicy Komuny Paryskiej, mieszkańców obudziło walenie do drzwi i krzyk jednego z sąsiadów „palimy się!”. Okazało się, że klatka schodowa jest cała zadymiona, nie działało już oświetlenie. W bloku wybuchł pożar.

Grzegorz Cyran i jego żona jako jedyni nie spali tej nocy, bo ich kilkumiesięczny syn akurat ząbkował. Wyczuli dym wdzierający się do ich mieszkania z klatki schodowej. Sprawdzili co się dzieje i wtedy pan Grzegorz postanowił działać. Wybiegając z bloku budził każdego sąsiada waląc do drzwi. Dzięki niemu ewakuacja przebiegła bardzo sprawnie i nikomu nic się nie stało.

Po przyjeździe straży pożarnej na miejsce, okazało się, że w garażu podziemnym zapalił się jeden z samochodów. Dym rozprzestrzeniał się na tyle szybko, że gdyby nie reakcja pana Grzegorza, dwudziestu trzech mieszkańców bloku prawdopodobnie zaczadziłoby się we śnie.

Grzegorzowi Cyranowi podziękował prezydent Krakowa Jacek Majchrowski, wręczając symboliczny upominek.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto