Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków od podwórka Rynek Główny 14. W 1850 roku było tu piekło

Maria Mazurek
Andrzej Wiśniewski
Za różową, nieco cukierkową fasadą kamienicy na rogu Rynku Głównego i Grodzkiej mieści się spokojne, zadbane podwórko. Nawet w brzydką, jesienną aurę wydaje się przytulne. Ale w roku 1850 bardziej przypominało piekło Sama kamienica została wybudowana w XIV wieku, a być może i wcześniej.

Z tego okresu do dziś pod budynkiem zachowały się gotyckie piwnice. W XVI wieku, kiedy kamienica była przebudowywana na styl renesansowy, budowniczy przy okazji przerzucili nad ulicą drewnianą kładkę, która przez lata łączyła dom z budynkiem po drugiej stronie Grodzkiej.

Wtedy też na jej fasadzie zawisła figurka św. Anny, a kamienica zyskała nazwę - "Pod św. Anną". A jednak patronka nie ocaliła jej przed dramatycznymi skutkami wielkiego pożaru w 1850 roku. Ogień przypadkowo wzniecili podczas pracy młynarczycy z ulicy Krupniczej. Niestety, wiejący tego dnia silny wiatr doszedł przez Planty na Rynek. Działo się to ku zdumieniu i przerażeniu mieszkańców. Doszczętnie spłonęło wtedy wiele kościołów i budynków, w tym kamienica "Pod św. Anną".

Ale najgorsze były krzyki i płacz uwięzionych w ogniu ludzi, którzy płonęli żywcem. Pod koniec XIX wieku zakończyła się odbudowa całkowicie zniszczałej kamienicy. Dziś znajduje się tu "Dom Polonii".



Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto