Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków. Mieszkańcy od lat skarżą się, że straż miejska nie funkcjonuje tak, jak powinna

Marzena Rogozik
Strażnicy miejscy interweniują na zgłoszenia mieszkańców, ale rzadko wykazują własną inicjatywę
Strażnicy miejscy interweniują na zgłoszenia mieszkańców, ale rzadko wykazują własną inicjatywę Fot. Marcin Makówka
Bezpieczeństwo. Na ponad 400 strażników 271 pracuje w terenie. Większość z nich ma służbę w ciągu dnia, w nocy liczba patroli znacznie spada.

Strażnicy miejscy interweniują zbyt późno, a ich działania rzadko są skuteczne, bo w wielu przypadkach okazują się po prostu bezradni ze względu na ograniczone uprawnienia. Mieszkańcy od lat skarżą się, że straż miejska nie funkcjonuje tak, jak powinna.

- Na interwencję w sprawie uciążliwego sąsiada, który groził mi i dobijał się do drzwi, czekałam ponad godzinę - żali się Anna Waluś. - Strażnicy miejscy, kiedy wreszcie dotarli na miejsce, tylko z nim porozmawiali i pojechali, a sąsiad po godzinie powrócił - mówi.

Mieszkańcy wraz z radnymi i przedstawicielami straży miejskiej spotkali się na debacie „Podyskutujmy o Krakowie!” i rozmawiali o tym, czy lepiej dofinansować straż miejską, czy ją zlikwidować.

Nie najlepiej zarabiają, więc się nie starają?

Wszyscy zgodnie uznali, że działania straży miejskiej kuleją. - Doszliśmy do wniosku, że zamiast likwidować lub dofinansowywać, należy tę jednostkę zmodernizować - tłumaczy radny Jakub Kosek, który zainicjował debatę. Radny przekonuje, że potrzeba pracy od podstaw, bo strażnicy miejscy, którzy mają dbać o bezpieczeństwo mieszkańców, nie identyfikują się z tym, co robią, i są słabo zmotywowani do pracy.

- Jeśli strażnik miejski zarabia na starcie 1900 zł brutto, to nie ma się co dziwić, że w szeregi tej instytucji garną się ludzie przypadkowi, którzy nie angażują się należycie w swoje obowiązki - stwierdza radny Aleksander Miszalski. Podkreśla, że ich praca wbrew pozorom jest bardzo niewdzięczna: upominają bezdomnych, uciążliwych i nietrzeźwych, którzy wchodzą z nimi w konflikty.

- Brakuje ludzi z pasją, którzy czują, że ta praca jest dla nich misją - uważa radny Miszalski. Według niego jest potrzebna poważna dyskusja nad zmianami, które mogą pomóc usprawnić straż miejską tak, aby spełniała oczekiwania krakowian.

Nocne patrole w okrojonym składzie

W krakowskiej straży miejskiej pracuje 407 strażników, a 271 wyrusza w miasto, by patrolować ulice. Pozostała część zamiast w terenie pracuje za biurkiem: to komendanci, ich zastępcy, kierownicy, strażnicy zajmujący się profilaktyką i ponad 40 dyżurnych, którzy odbierają zgłoszenia mieszkańców. Okazuje się, że liczba strażników w terenie jest niewystarczająca. Liczba interwencji bowiem rośnie.

W ubiegłym roku było ich blisko 84 tys. (czyli prawie 7 tys. zgłoszeń w ciągu miesiąca), a tylko od stycznia do czerwca liczba zgłoszeń zwiększyła się do ponad 7,5 tys. miesięcznie. Problem w tym, że o bezpieczeństwo mieszkańców strażnicy dbają głównie w dzień - w nocy jest ich znacznie mniej. Tylko w oddziale Krowodrza na pierwszej i drugiej zmianie (rano i po południu) ulice patroluje nawet do 16-17 strażników miejskich. Natomiast w nocy jest ich zaledwie 2 (1 patrol). - Nasilenie patroli na pierwszej i drugiej zmianie wynika z naszych statystyk i analiz - wyjaśnia Marek Anioł ze straży miejskiej. - W nocy dostajemy minimalną liczbę zgłoszeń, poza tym współpracujemy również w tym czasie z policją.

Potrzeba poważnych zmian na skalę krajową

Krakowianie żalą się, że ci ,którzy nawet w okrojonym, nocnym składzie patrolują ulice, zajmują się tylko zgłoszonymi interwencjami. Jak twierdzą mieszkańcy, nie wykazują własnej inicjatywy i rzadko reagują na to, co się dzieje wokół. Nawet jeśli są łamane przepisy, a sytuacja wymaga zainteresowania. Krakowianie podkreślają, że sama obecność patroli po zmroku wpływa na to, że mieszkańcy i turyści bardziej kontrolują swoje zachowania.

- Na pewno są jakieś możliwości, by pozyskać więcej osób do pracy w terenie i lepiej zmotywować ich do pożądanych działań - twierdzi radny Jakub Kosek. - Trzeba zmienić obecną sytuację, choćby składając rezolucję do rządu, by przekształcić zasady funkcjonowania straży miejskiej - przekonuje.

ZOBACZ TAKŻE: Tłumy fanek przed koncertem Justine Biebera w Krakowe

autor: Amadeusz Calik

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto